UWAGA!

Staromiejski mini park

 Elbląg, Staromiejski mini park w podominikańskim wirydarzu. Wizualizacja 2022. Autor - Adam Husakowski
Staromiejski mini park w podominikańskim wirydarzu. Wizualizacja 2022. Autor – Adam Husakowski

Elbląskie Stare Miasto dynamicznie się rozwija i coraz bardziej zachwyca. Myślę, że większość z nas, spacerując jego ulicami, czuje z tego powodu radość i dumę. Ja odczuwam satysfakcję kiedy w miejsce zaniedbanych nieużytków powstają nowe kamienice o coraz to ciekawszych fasadach. Jednym z ostatnich obszarów, który czeka w kolejce do rewitalizacji jest kwartał na zachód od Galerii EL ujęty pomiędzy ulice Wałową, Wodną i Kuśnierską. Myślę, że wielu elblążan zadaje sobie pytanie, w jakim kierunku ona pójdzie. W niniejszym felietonie chciałbym przedstawić wizję, jak mógłby być urządzony ten szczególny kawałek Starego Miasta. Jest to „oddolny” głos w dyskusji, albo pierwszy krok w kierunku, by ją ponownie wywołać - pisze Daniel Lewandowski.

Czy pamiętacie nie tak znowu odległe czasy, kiedy gmach Galerii EL tonął w zieleni? Zerknijcie na zrobione w 2003 roku zdjęcia, przedstawiające gęstwę dziko rosnących tam drzew i krzewów. Co czujecie? Około 2008 roku rozpoczęto zabudowę obszaru wokół dawnego kościoła podominikańskiego i dziś po bujnej roślinności wokół niego w zasadzie nie ma śladu. Zniknęła tak samo jak pozostała część rozległego i nieestetycznego zieleńca, który przez dziesięciolecia przykrywał splantowane po wojnie ruiny średniowiecznej zabudowy staromiejskiej. Ale czy na pewno musimy pozbywać się wszystkich terenów zielonych ze Starego Miasta? Okolice Galerii EL świetnie nadają się do tego, by nadać zieleni statusu równoprawnego substancji urbanistycznej i stworzyć tam coś w rodzaju mini parku.

  Elbląg, Otoczenie Galerii EL na zdjęciach z 2003 r.. Autor - Adam Husakowski
Otoczenie Galerii EL na zdjęciach z 2003 r.. Autor – Adam Husakowski

Starówka się dynamicznie rozbudowuje i nabiera rozmachu. Już wkrótce prace budowlane „przeskoczą” na lewy brzeg rzeki, by rozpocząć rewitalizację Wyspy Spichrzów. Powstaną tam biurowce i związana z nią infrastruktura, która przyciągnie inwestorów. Nadchodzące wielkimi krokami otwarcie wodnego szlaku żeglugowego z Morza Bałtyckiego na Zalew Wiślany zachęcać będzie do odwiedzenia naszego miasta rzesze turystów. W nieodległej przyszłości tuziny jachtów i statków wycieczkowych zacumuje przy kejach Bulwaru Zygmunta. Mrowie gości przybywających tu lądem i wodą odwiedzać będą i podziwia naszą starówkę z jej średniowiecznymi zabytkami, pięknie wkomponowanymi w odbudowaną zgodnie z zasadami retrowersji tkankę architektoniczną. W dziesiątkach hoteli, restauracji, barów, kawiarni, tawern, ogródków piwnych i winiarni toczyć się tu będzie coraz intensywniejsze i głośniejsze życie towarzyskie. Elbląskie Stare Miasto stanie się pulsującym, pełnym zgiełku i atrakcji miejscem na turystycznej mapie pobrzeża południowego Bałtyku.

 

 

Zacisze klasztornego dziedzińca

W obliczu ciągle podnoszącej się estetyki starówki w niedalekiej już przyszłości otaczające Galerię EL szpecące ruiny dawnych zabudowań klasztornych stracą rację bytu i również ten kwartał doczeka się całościowej rewitalizacji. Pewne jest, że gmach Galerii EL wymaga wyjątkowej oprawy. Otoczenie tej świątyni sztuki zasługuje na szczególne względy. Pierwotna funkcja klasztornego dziedzińca – wirydarza, oddzielającego „sacrum” od „profanum” świetnie nadaje się do odtworzenia we współczesnym wydaniu. Teren ten przez wieki pozostawał odcięty od otoczenia murami i pierzejami klasztornych zabudowań z drzwiami i oknami skierowanymi ku wnętrzu wirydarza. Przyszła rewitalizacja tego obszaru stwarza szansę na realizację tego zadania tak, aby odtworzyć tu klimat takiego starego dziedzińca. Powstałaby w ten sposób strefa spokoju i zieleni. Zielona oaza otoczona zbitą nowoczesną zabudową staromiejską, ale jednocześnie oddzielona od jej gwaru i zgiełku. Zaciszne, urocze miejsce, ustronie sprzyjające wytchnieniu, refleksji, zadumie, odpoczynkowi. Tu upalnym latem będzie można znaleźć cień pod drzewami i zieleń kojącą zmęczone oczy. Tu można będzie usiąść na ławeczce albo położyć się na trawie. Byłby to mini park staromiejski - zielona wyspa w centrum urbanistycznego założenia. Widzę w nim od samego początku wysokie dorodne drzewa, stąd najpewniej przesadzone tu z innego miejsca. Przy dzisiejszych możliwościach technicznych nie jest to jakiś szczególny problem. Internet jest pełen filmów pokazujących takie operacje, jak chociażby ten. Z opracowywanych przez przyrodników porównań wynika, że jeden duży buk produkuje tyle tlenu ile ok. 1700 10-letnich jego sadzonek. Poza tym majestatyczny gmach średniowiecznego klasztoru wymaga majestatycznych drzew.

Galeria EL nieustannie pięknieje. Kolejne remonty i modernizacje przeprowadzane tak w jej wnętrzu jak i na zewnątrz czynią ją coraz dostojniejszą. Niedawno odrestaurowane zostały okna gotyckie oraz wschodnia fasada. Zieleń krzewów i wysokich drzew ożywi bezpośrednie otoczenie tego gmachu i doda mu jeszcze większego splendoru. Dwie bramy – od ulicy Wałowej i Kuśnierskiej - ułatwią dostęp do tego zacisznego miejsca i zaproszą do jego odwiedzenia. W odbudowanej pierzei zachodniej mogłaby się mieścić dyskretna kawiarenka, sklep i pracownie artystyczne, atelier i galeria sztuki. W tak zrewitalizowanym otoczeniu działalność artystyczna Galerii EL poza jej statutowym gmachem nabrałaby rozmachu. Pomysłów na to nigdy nie brakowało, a niedawne koszenie trawy w szachownicę właśnie na dziedzińcu przed Galerią jest tylko jednym z nich.

 

Historia, która zaczęła się ponad 60 lat temu

Odtworzenie pierzei zachodniej i murów okalających Galerię EL byłaby symbolicznym aktem kończącym odbudowę tego obiektu ze zniszczeń wojennych. Odbudowa ta zaczęła się w 1961 r., kiedy Gerard Kwiatkowski wraz z trzema kolegami z zamechowskiego Biura Konstrukcyjnego – Jerzym Wojewskim, Wacławem Nadziakiewiczem i Lechosławem Rutkowiakiem - uzyskali od władz miejskich pozwolenie na zagospodarowanie zniszczonego gmachu klasztoru podominikańskiego i urządzenie w nim galerii sztuki. Przy użyciu prostych narzędzi, a wręcz własnymi rękami, w wolnym czasie i bez żadnego wynagrodzenia, bez względu na pogodę i wbrew niezliczonym niedogodnościom przywracali mozolnie temu miejscu funkcjonalność. Dzięki temu bardzo szybko zaczęto ich nazywać w mieście „galernikami”, co - zważając na okoliczności - miało nie tylko symboliczne znaczenie. Spośród czterech „galerników-założycieli” został się już tylko jeden. Jako jego młodszy kolega z kontynuującego tradycje Zamechu Biura Konstrukcyjnego felieton ten dedykuję Jerzemu Wojewskiemu, życząc mu, by mógł cieszyć się z ukończenia dzieła, które rozpoczął ponad 60 lat temu.

Dziękuję Adamowi Husakowskiemu za przygotowanie wizualizacji mini parku staromiejskiego, udostępnienie załączonych zdjęć oraz za cenne wskazówki, które posłużyły mi do napisania tego felietonu.

 

Galernicy-założyciele” pod dachem Galerii EL. Od lewej: Gerard Kwiatkowski, Lechosław Rutkowiak, Jerzy Wojewski, Wacław Nadziakiewicz. Zdjęcie ze „Śląskiego Tygodnika Ilustrowanego” 09.1962

Daniel Lewandowski

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • trzeba zlikwidować parking za Galeria i zrobić tam park, samochodoza to choroba psychiczna, czas skończyć z tymi wiejskimi zaburzeniami, teren powinien być dla ludzi i park to wspaniały pomysł, brawo
  • Mam inny pomysł na dodatkowy park, idealne miejsce na niedzielne spacery po kościele, ale na Wyspie Spichrzów w linii prostej 70 metrów od Pubu Specjal w stronę Gdańska jest pieknie zaniedbany od lat przy ul. Szańcowej teren zielony przypominający puszczę amazońską, aż dziw że przetrwał tyle lat nietknięty ludzką stopą oprócz okolicznych smakoszy Arizony. Podziwiam naszych prezydentów, że tolerują taki chlew prawie w środku cywilizowanego miasta w 2022 roku. Jedynym wytlumaczeniem dla naszych wladz, jest stwierdzenie, że nic nie możemy bo to teren prywatny, tak jak Plac Konstytucji.
  • RobertKoliński Sam pomysł tworzenia parków i miejsc zieleni w miejscu betonowego molocha, szumnie zwanego dzielnicą dla ludzi - a nawet w niektórych kręgach Starówką! - i postępującej w niekontrolowany, dewastatorski sposób parkingozy w mieście jest jak najbardziej słuszny. Nawet podoba mi się również wizualizacja odbudowanych murów poklasztornych pana Adama Husakowskiego. Mam tylko pewną wątpliwość, której nie potrafię po lekturze tego felietonu samodzielnie rozwikłać - otóż nijak budowa kolejnych budynków i zabieranie terenu pozostającego pod zabytkową ochroną na "rewitalizację"nie koresponduje mi z ochroną przyrody i zwiększaniem ilości drzewostanu w mieście. Mogliby autorzy z łaski swojej wyjaśnić nam tu tę ewidentną koncepcyjną sprzeczność?; [zdj. Duchowi przewodnicy decydentów m. in. elbląskiego ratusza - monochromatyzowane. ] Hashtagi: #drzewa, #dewastacja, #Dolinka, #dramat
  • Kierunek zachodni to która to strona ?
  • Ten teren zielony nie tknięty ludzką stopą ma tam być. .. tam będą kręcić film pt Park Jurajski 3 w reżyserii Witolda W.
  • @RobertKoliński - Towarzyszu idź może zobacz czy cię na pośredniaku nie ma. .. .I jeśli już piszesz to może odpowiesz mi na moje pytania które moja skromna osoba Ci grzecznie zadała pod poprzednim artykułam?
  • @RobertKoliński - Przestań pisać ciągle te bzdury sam nic w swoim życiu nie osiągnąłeś a wymądrzasz się jakbyś kilka miast zbudował kilkoma zarządzał a w sumie wszystko co osiągnąłeś masz po rodzicach wielce wykształcony lewaku
  • @RobertKoliński - Jak taki ktoś jak Ty może być wiarygodny? Moim zdaniem domyślasz się że masz ostatnią szansę załapać się na koryto w przyszłych wyborach inaczej kiepsko będzie z Tobą I Twoimi finansami
  • RobertKoliński @Niszczlewactwo - Jacku z kompleksem małego Placka, zaprawdę fizys w wiadro, kiedy ludzie przerastający się cię o wieki kulturą, inteligencją, wyobraźnią, polotem i odwagą cywilną o istotnych, niedostępnych dla twego kurzego móżdżku rzeczach rozprawiają - wracaj pod kamień spod którego wypełzłeś i tam waruj, najlepiej już wiecznie. Hashtagi: #patoprawica, #degeneraci, #zaprzancy, #OrgioSzuris
  • @RobertKoliński - Niech Ci będzie że jestem Jackiem Plackiem zresztą nie ważne mogę być kim chcesz ale w końcu wykaż się odwaga udowodnij że masz jaja ciągle się tu chwalisz owa odwagą i w końcu odpowiedź na tych kilka pytań jak prawdziwy facet. Nie widzisz że robisz z siebie błazna wyzywając wszystkich którzy zadają Ci nie wygodne pytania czy naprawdę chcesz zbić polityczny kapitał na bluzgach na ludzi? Nie wychwalaj tu ciągle swojej wątpliwej i tak inteligencji czym owa twoja mądrość ma się niby oznaczać kopiuj wklej Wikipedia albo słowa innych ludzi przecież wystarczy wejść na Twój profil fb aby zobaczyć kto ci pisze komentarze. Za kogo się uważasz że wszystkim ubliżasz i jednocześnie wszystkich straszysz prokuratorem?
  • @RobertKoliński - Jesteś strasznie mało ogarniętym człowiekiem nieudolnym życiowo próbującym coś zrobić ze swoim życiem ale do końca nie wiesz jak masz to zrobić chciałbyś gryź kawałki tego tortu z pańskiego stołu do końca życia i oczywiście nie brudząc sobie przy tym rączek ciężką pracą. Jesteś gotów zaprzedać duszę diabłu aby dorwać się do cieplej posadki w ratuszu dlatego te ciągle krytyki wszystkich I wszystkiego oczywiście bez żadnych naukowych a już napewno nie zawodowych swoich doświadczeń bo jak dotąd nikt się nie znalazł kto by znał twoje sukcesy uwierz nawet Twoi koledzy z partii.
  • Moi drodzy internauci, proszę się nie kłócić. Proponuję iść na spacer. Najlepiej - do parku. Policzmy czy wszystkie drzewa są na swoim miejscu, bo jeśli nasi miejscy włodarze nie poskromią swych zapędów, to zostaną w parkach tylko tablice informacyjne.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    2
    przechodzień(2022-02-11)
Reklama