Dziś (26 czerwca) o godz. 18 na ul. Mickiewicza doszło do potrącenia sześciolatka. Chłopiec wybiegł spomiędzy zaparkowanych samochodów, a jedno z aut przejechało mu po stopie. Został odwieziony do szpitala.
Kierujący osobowym renault poruszał się ul. Mickiewicza w kierunku ul. Bema. Jak ustalili pracujący na miejscu policjanci, chłopiec chciał przebiec na drugą stronę jezdni do wołających go kolegów. Sześciolatek wybiegł spomiędzy zaparkowanych aut. Kierowca renault zdążył zareagować i zahamował, jednak rozpędzony chłopak wbiegł na jezdnię i samochód przejechał mu po stopie. Na miejsce wezwano pogotowie, które zabrało chłopca do szpitala. Kierowca był trzeźwy. Można tu mówić o szczęściu w nieszczęściu, gdyż ten wypadek mógł skończyć się o wiele groźniej.
ms