- A moim
zdaniem - Zobacz 14
komentarzy - Zobacz lokalizację
zdarzenia na planie - Wersja
do druku - Podaj
dalej
Zamknij
Wpisy w kategorii Pożary i podpalenia
Proszę czekać
26 strażaków z Elbląga i Tolkmicka brało udział w gaszeniu pożaru, który dziś (3 lipca) w nocy wybuchł w jednym z domów w Kadynach. Mieszkańcy ewakuowali się sami jeszcze przed przyjazdem służb ratowniczych. Na szczęście, nikt nie ucierpiał, ale dom nie nadaje się do zamieszkania. Straty oszacowano na 850 tys. zł.
Po godzinie drugiej w nocy strażacy zostali poinformowani o tym, że w Kadynach płonie budynek mieszkalny, wielorodzinny. Na miejsce wysłano dziewięć jednostek - z Elbląga i Tolkmicka. W sumie 26 strażaków. Z żywiołem walczyli kilka godzin. Akcja zakończyła się o 10.24 rano.
- Mieszkańcy [w tym domu mieszkają trzy rodziny] ewakuowali się sami, jeszcze przed przyjazdem służb ratowniczych - mówi kpt. Przemysław Siagło, rzecznik prasowy PSP w Elblągu. - Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale straty są znaczne. Wstępnie oszacowano je na ok. 850 tys. zł. Spalił się dach, a dom nie nadaje się do zamieszkania - podsumowuje rzecznik elbląskich strażaków.
- Mieszkańcy [w tym domu mieszkają trzy rodziny] ewakuowali się sami, jeszcze przed przyjazdem służb ratowniczych - mówi kpt. Przemysław Siagło, rzecznik prasowy PSP w Elblągu. - Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale straty są znaczne. Wstępnie oszacowano je na ok. 850 tys. zł. Spalił się dach, a dom nie nadaje się do zamieszkania - podsumowuje rzecznik elbląskich strażaków.
Pomoc pogorzelcom, którzy są w szoku i próbują zagospodarować niewielkie mienie, które udało się uratować, zaoferowała gmina Tolkmicko. Przyczynę pożaru ma ustalić policyjne dochodzenie.
A