
W sobotę (10 maja) obchodzono w Sztutowie 63. rocznicę wyzwolenia byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof. Gościem uroczystości był premier Donald Tusk - informuje nas Marek Rogowski z Muzeum Stutthof.
W obchodach wzięli udział także byli więźniowie KL Stutthof, przedstawiciele Parlamentu, władz centralnych, Korpusu Dyplomatycznego, władz samorządowych, nauczyciele, młodzież szkolna i harcerze.
Premier Donald Tusk w swoim wystąpieniu zaapelował o szczególną troskę o prawdziwy i rzetelny obraz historii, a dyrektor Muzeum Stutthof Piotr Tarnowski podkreślił wyjątkowy charakter tego miejsca pamięci.
Wizyta miała dla premiera Tuska również wymiar bardzo osobisty. W obozie Stutthof 2 września 1939 r. został osadzony Józef Tusk, dziadek premiera, który przebywał w nim do 1942 r. (stąd został przewiezionym do obozu koncentracyjnego Neuengamme). Dyrektor Tarnowski pokazał Donaldowi Tuskowi fragment deski z baraku, na której podpisał się Józef Tusk, z datą 24.09.1939 r.
Deska została odnaleziona podczas remontu baraku nr 8 (barak kwarantanny na terenie Starego Obozu) w roku 1984. Więźniowie biorący udział przy budowie baraków często umieszczali swoje podpisy w niewidocznych miejscach, najczęściej pod sufitem. Na odwrocie deski zostało umieszczone nazwisko drugiego więźnia Augusta Richtera, także jednego z pierwszych więźniów Stutthof.
***
Pomysł utworzenia obozu dla tzw. „niepożądanych elementów polskich” powstał u hitlerowskich władz Wolnego Miasta Gdańska jeszcze przed wybuchem wojny. W połowie sierpnia 1939 r. wybrano miejsce pod przyszły obóz koncentracyjny Stutthof. Już 2 września 1939 r. trafili tam pierwsi więźniowie. W ciągu ponad 5 lat istnienia Stutthof rozrósł się od niewielkiego obozu obejmującego 12 ha powierzchni i mieszczącego jednorazowo ok. 3 500 więźniów (1940 r.) do 120 ha i 57 000 więźniów (1944 r.).
Stutthof był miejscem osadzenia 110 000 osób. W wyniku eksterminacyjnych warunków bytu, jak również rozstrzeliwania, wieszania, mordowania w komorze gazowej, uśmiercania dosercowymi zastrzykami, bicia i katowania, męczeńską śmierć poniosło ok. 65 000 ludzi. Obóz koncentracyjny Stutthof został wyzwolony 9 maja 1945 r.
Premier Donald Tusk w swoim wystąpieniu zaapelował o szczególną troskę o prawdziwy i rzetelny obraz historii, a dyrektor Muzeum Stutthof Piotr Tarnowski podkreślił wyjątkowy charakter tego miejsca pamięci.
Wizyta miała dla premiera Tuska również wymiar bardzo osobisty. W obozie Stutthof 2 września 1939 r. został osadzony Józef Tusk, dziadek premiera, który przebywał w nim do 1942 r. (stąd został przewiezionym do obozu koncentracyjnego Neuengamme). Dyrektor Tarnowski pokazał Donaldowi Tuskowi fragment deski z baraku, na której podpisał się Józef Tusk, z datą 24.09.1939 r.
Deska została odnaleziona podczas remontu baraku nr 8 (barak kwarantanny na terenie Starego Obozu) w roku 1984. Więźniowie biorący udział przy budowie baraków często umieszczali swoje podpisy w niewidocznych miejscach, najczęściej pod sufitem. Na odwrocie deski zostało umieszczone nazwisko drugiego więźnia Augusta Richtera, także jednego z pierwszych więźniów Stutthof.
***
Pomysł utworzenia obozu dla tzw. „niepożądanych elementów polskich” powstał u hitlerowskich władz Wolnego Miasta Gdańska jeszcze przed wybuchem wojny. W połowie sierpnia 1939 r. wybrano miejsce pod przyszły obóz koncentracyjny Stutthof. Już 2 września 1939 r. trafili tam pierwsi więźniowie. W ciągu ponad 5 lat istnienia Stutthof rozrósł się od niewielkiego obozu obejmującego 12 ha powierzchni i mieszczącego jednorazowo ok. 3 500 więźniów (1940 r.) do 120 ha i 57 000 więźniów (1944 r.).
Stutthof był miejscem osadzenia 110 000 osób. W wyniku eksterminacyjnych warunków bytu, jak również rozstrzeliwania, wieszania, mordowania w komorze gazowej, uśmiercania dosercowymi zastrzykami, bicia i katowania, męczeńską śmierć poniosło ok. 65 000 ludzi. Obóz koncentracyjny Stutthof został wyzwolony 9 maja 1945 r.
oprac. PD