W Elblągu działa 47 organizacji pożytku publicznego, które czekają na 1 procent podatku. Nas, podatników, taki gest nic nie kosztuje, a dla nich znaczy on bardzo dużo. Działają w różnych sferach życia społecznego, pomagają chorym, pomagają dzieciom, zwierzętom. Dzięki darowiznom mogą więcej. W ubiegłym roku elblążanie przekazali na rzecz organizacji pożytku publicznego 916 tys. zł. Czy w tym roku padnie milion?
Organizacje pożytku publicznego są to organizacje pozarządowe (stowarzyszenia i fundacje, a także spółki akcyjne i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością niedziałające w celu osiągnięcia zysku), działające na rzecz mieszkańców. Świadczą pomoc w różnych dziedzinach, m.in. pomagają chorym, ale także tym, którzy chcą wyjść z uzależnienia, tym, którzy chcą wrócić do życia społecznego po zakrętach losu, tym, którzy cierpią, są niezaradni, samotni, pomagają dzieciom i młodzieży w realizowaniu pasji, pomagają też zwierzętom.
Dzięki przekazanym w ramach 1 proc. pieniądzom mogą więcej.
- 1 proc. podatku przekazujemy młodym ludziom, uzdolnionym artystycznie, którzy chcą wydać płytę, książkę, chcą koncertować - mówi Teresa Wojcinowicz, prezes Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego. - Tych pieniędzy jest niewiele, rocznie w granicach 2 - 2,5 tys. zł, a wydanie płyty to koszt 7-10 tys. zł. Różnicę dofinansowujemy ze środków własnych, czasem dzięki pomocy miasta. Z 1 proc. nic nie idzie na promocję - zapewnia Teresa Wojcinowicz. - Ta leży po naszej stronie, bo uważamy, że byłoby to nie fair wobec darczyńców.
Z 1 procenta podatku cieszy się i bardzo liczy na kolejne darowizny Hospicjum Elbląskie.
- Wcześniej przez lata zbieraliśmy pieniądze na to, by doposażyć i dofinansować nową siedzibę hospicjum przy ul. Toruńskiej - przypomina Anna Podhorodecka ze Stowarzyszenia na Rzecz Hospicjum Elbląskiego. - Teraz zbieramy na remont naszego hospicjum, który jest już konieczny oraz dobudowanie nowego skrzydła dla pacjentów pobytu dziennego. Na razie inwestycja jest w fazie planowania i rozwiązywania różnych problemów, ale niebawem poinformujemy o konkretach - zapewnia. - W 2018 r., dzięki akcji 1 proc. z podatku, pozyskaliśmy ponad 400 tys. zł - kontynuuje Anna Podhorodecka. - Widzimy, jak dużo różnych problemów możemy dzięki tej darowiźnie rozwiązywać - problemów pacjentów, ale i ich rodzin, czy osób, które są w żałobie.
W ub. r pod opieką Hospicjum Elbląskiego było niemal 800 osób.
- Mamy bardzo dobry sprzęt, świetny personel, ale ciągle musimy się doposażać np. w wysoko specjalistyczne opatrunki przeciwodleżynowe, wypożyczamy też sprzęt nieodpłatnie do domu - dodaje Anna Podhorodecka.
O tym, jak łatwo przekazać 1 proc. swojego podatku przekonuje Aneta Dziemidowicz z Urzędu Skarbowego w Elblągu: - Mamy stanowiska, na których pomagamy i wspieramy tych, którzy chcą u nas rozliczyć swój PIT. Informuje także o przekazaniu 1 proc. podatku. Z roku na rok coraz więcej osób korzysta z tej możliwości, większa jest również przekazywana kwota. W 2018 r. na organizacje pożytku publicznego podatnicy przekazali 916 tys. zł. Czy w tym roku padnie milion, dowiemy się w lipcu.
Aneta Dziemidowicz wskazuje również, jak pomocna przy przekazywaniu 1 proc. podatku jest nowa usługa Twój e-PIT: - Daje możliwość bezbłędnego przekazania 1 proc., bo z dostępnej bazy pobiera wybraną organizację, wyszukując ją po nazwie lub nr KRS.
Przekazanie 1 proc. podatku nas, podatników, nic nie kosztuje, ale taka darowizna znaczy wiele dla organizacji, które działają na terenie miasta i dla jego mieszkańców.
- Niech te pieniądze zostaną w Elblągu - zachęca prezydent Witold Wróblewski.
Dzięki przekazanym w ramach 1 proc. pieniądzom mogą więcej.
- 1 proc. podatku przekazujemy młodym ludziom, uzdolnionym artystycznie, którzy chcą wydać płytę, książkę, chcą koncertować - mówi Teresa Wojcinowicz, prezes Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego. - Tych pieniędzy jest niewiele, rocznie w granicach 2 - 2,5 tys. zł, a wydanie płyty to koszt 7-10 tys. zł. Różnicę dofinansowujemy ze środków własnych, czasem dzięki pomocy miasta. Z 1 proc. nic nie idzie na promocję - zapewnia Teresa Wojcinowicz. - Ta leży po naszej stronie, bo uważamy, że byłoby to nie fair wobec darczyńców.
Z 1 procenta podatku cieszy się i bardzo liczy na kolejne darowizny Hospicjum Elbląskie.
- Wcześniej przez lata zbieraliśmy pieniądze na to, by doposażyć i dofinansować nową siedzibę hospicjum przy ul. Toruńskiej - przypomina Anna Podhorodecka ze Stowarzyszenia na Rzecz Hospicjum Elbląskiego. - Teraz zbieramy na remont naszego hospicjum, który jest już konieczny oraz dobudowanie nowego skrzydła dla pacjentów pobytu dziennego. Na razie inwestycja jest w fazie planowania i rozwiązywania różnych problemów, ale niebawem poinformujemy o konkretach - zapewnia. - W 2018 r., dzięki akcji 1 proc. z podatku, pozyskaliśmy ponad 400 tys. zł - kontynuuje Anna Podhorodecka. - Widzimy, jak dużo różnych problemów możemy dzięki tej darowiźnie rozwiązywać - problemów pacjentów, ale i ich rodzin, czy osób, które są w żałobie.
W ub. r pod opieką Hospicjum Elbląskiego było niemal 800 osób.
- Mamy bardzo dobry sprzęt, świetny personel, ale ciągle musimy się doposażać np. w wysoko specjalistyczne opatrunki przeciwodleżynowe, wypożyczamy też sprzęt nieodpłatnie do domu - dodaje Anna Podhorodecka.
O tym, jak łatwo przekazać 1 proc. swojego podatku przekonuje Aneta Dziemidowicz z Urzędu Skarbowego w Elblągu: - Mamy stanowiska, na których pomagamy i wspieramy tych, którzy chcą u nas rozliczyć swój PIT. Informuje także o przekazaniu 1 proc. podatku. Z roku na rok coraz więcej osób korzysta z tej możliwości, większa jest również przekazywana kwota. W 2018 r. na organizacje pożytku publicznego podatnicy przekazali 916 tys. zł. Czy w tym roku padnie milion, dowiemy się w lipcu.
Aneta Dziemidowicz wskazuje również, jak pomocna przy przekazywaniu 1 proc. podatku jest nowa usługa Twój e-PIT: - Daje możliwość bezbłędnego przekazania 1 proc., bo z dostępnej bazy pobiera wybraną organizację, wyszukując ją po nazwie lub nr KRS.
Przekazanie 1 proc. podatku nas, podatników, nic nie kosztuje, ale taka darowizna znaczy wiele dla organizacji, które działają na terenie miasta i dla jego mieszkańców.
- Niech te pieniądze zostaną w Elblągu - zachęca prezydent Witold Wróblewski.
A
