
Grzegorz Nowaczyk wypowiedział się na temat przebudowy obecnego stadionu Olimpii i skrytykował przedstawicieli władz miasta. Jego zarzuty odpiera Marek Burkhardt, Naczelnik Wydziału Sportu UM w Elblągu. Poniżej publikujemy stanowisko ratusza.
Manipulacja i celowe wprowadzanie w błąd opinii publicznej - to wnioski jakie nasuwają się po przeczytaniu artykułów na temat planów Pana Grzegorza Nowaczyka co do budowy stadionu piłkarskiego, które ukazały się na elbląskich portalach internetowych. W związku z tym, że jest w nich wiele nieprawdziwych stwierdzeń i populistycznych haseł, mieszkańcom należy się kilka wyjaśnień.
Otóż Urząd Miejski od 2009 roku posiada, sporządzoną za prawie 1 mln złotych dokumentację techniczno - kosztorysową, a nie koncepcję, przebudowy stadionu piłkarskiego przy ul. Agrykola. Zgodnie z nią po modernizacji obiekt ten będzie stadionem typowo piłkarskim a nie "hybrydą piłkarsko - lekkoatletyczną", jak to podaje Pan Nowaczyk. Zamierzenia władz miasta co do przebudowy stadionu znane są zarówno działaczom piłkarskim, jak i kibicom. W oparciu o posiadaną dokumentację odbyło się spotkanie na temat zakresu modernizacji tego obiektu z nowym Zarządem Klubu Sportowego Olimpia Elbląg. Wizualizacja nowego stadionu została także
przekazana dziennikarzom. Wielokrotnie informowaliśmy również, że ww. inwestycja będzie realizowana po zakończeniu budowy kompleksu boisk przy ul. Skrzydlatej. Takie rozwiązanie pozwoli na treningi elbląskiej młodzieży, a także zabezpieczy miejsce trenowania drużynie seniorskiej na czas przebudowy stadionu przy ul. Agrykola.
Nieprawdziwe są więc stwierdzenia Pana Nowaczyka, że podczas spotkania Forum Rozwoju Elbląga, które odbyło się 18 marca bieżącego roku przekazywałem jakiekolwiek wątpliwości dotyczące realizacji tej inwestycji. Dziwią one tym bardziej, że Pan Nowaczyk nie uczestniczył w tym spotkaniu.
Należy również dodać, że Pan Nowaczyk w ostatnim czasie składa wiele obietnic - od budowy Aquaparku i stadionu piłkarskiego rozpoczynając. Szkoda jednak, że jako Członek Zarządu nie wywiązał się ze składanych publicznie zobowiązań, dotyczących wsparcia finansowego budowy kompleksu boisk przy ul. Skrzydlatej ze środków samorządu województwa. Całkowity koszt tej inwestycji to ponad 7,2 mln złotych.
Przed rozpoczęciem inwestycji w oficjalnych wystąpieniach Pan Grzegorz Nowaczyk wielokrotnie deklarował wsparcie Urzędu Marszałkowskiego w kwocie ponad 2,2mln złotych. Takie dofinansowanie zostało więc zaplanowane w budżecie miasta na ten rok.
Tymczasem obietnice te okazały się płonne i wsparcie z samorządu województwa wyniosło tylko 450 tysięcy złotych. Nie wywiązanie się z powyższych deklaracji spowodowało spore problemy w finansowaniu tej inwestycji i konieczność poszukiwania dodatkowych środków na ten cel.
Reasumując - stwierdzenia zawarte przez Pana Nowaczyka w informacjach prasowych to dowód na to, że nie ma pojęcia o tym, co dzieje się w kwestii przebudowy stadionu przy ul. Agrykola, lub celowo próbuje wprowadzić w błąd opinię publiczną w celu pozyskania poparcia.
Nowaczyk jest za stadionem typowo piłkarskim
Otóż Urząd Miejski od 2009 roku posiada, sporządzoną za prawie 1 mln złotych dokumentację techniczno - kosztorysową, a nie koncepcję, przebudowy stadionu piłkarskiego przy ul. Agrykola. Zgodnie z nią po modernizacji obiekt ten będzie stadionem typowo piłkarskim a nie "hybrydą piłkarsko - lekkoatletyczną", jak to podaje Pan Nowaczyk. Zamierzenia władz miasta co do przebudowy stadionu znane są zarówno działaczom piłkarskim, jak i kibicom. W oparciu o posiadaną dokumentację odbyło się spotkanie na temat zakresu modernizacji tego obiektu z nowym Zarządem Klubu Sportowego Olimpia Elbląg. Wizualizacja nowego stadionu została także
przekazana dziennikarzom. Wielokrotnie informowaliśmy również, że ww. inwestycja będzie realizowana po zakończeniu budowy kompleksu boisk przy ul. Skrzydlatej. Takie rozwiązanie pozwoli na treningi elbląskiej młodzieży, a także zabezpieczy miejsce trenowania drużynie seniorskiej na czas przebudowy stadionu przy ul. Agrykola.
Nieprawdziwe są więc stwierdzenia Pana Nowaczyka, że podczas spotkania Forum Rozwoju Elbląga, które odbyło się 18 marca bieżącego roku przekazywałem jakiekolwiek wątpliwości dotyczące realizacji tej inwestycji. Dziwią one tym bardziej, że Pan Nowaczyk nie uczestniczył w tym spotkaniu.
Należy również dodać, że Pan Nowaczyk w ostatnim czasie składa wiele obietnic - od budowy Aquaparku i stadionu piłkarskiego rozpoczynając. Szkoda jednak, że jako Członek Zarządu nie wywiązał się ze składanych publicznie zobowiązań, dotyczących wsparcia finansowego budowy kompleksu boisk przy ul. Skrzydlatej ze środków samorządu województwa. Całkowity koszt tej inwestycji to ponad 7,2 mln złotych.
Przed rozpoczęciem inwestycji w oficjalnych wystąpieniach Pan Grzegorz Nowaczyk wielokrotnie deklarował wsparcie Urzędu Marszałkowskiego w kwocie ponad 2,2mln złotych. Takie dofinansowanie zostało więc zaplanowane w budżecie miasta na ten rok.
Tymczasem obietnice te okazały się płonne i wsparcie z samorządu województwa wyniosło tylko 450 tysięcy złotych. Nie wywiązanie się z powyższych deklaracji spowodowało spore problemy w finansowaniu tej inwestycji i konieczność poszukiwania dodatkowych środków na ten cel.
Reasumując - stwierdzenia zawarte przez Pana Nowaczyka w informacjach prasowych to dowód na to, że nie ma pojęcia o tym, co dzieje się w kwestii przebudowy stadionu przy ul. Agrykola, lub celowo próbuje wprowadzić w błąd opinię publiczną w celu pozyskania poparcia.
Nowaczyk jest za stadionem typowo piłkarskim
Marek Burkhardt, Naczelnik Wydziału Sportu UM w Elblągu