UWAGA!

Wciąż aktywne i niebezpieczne

 Elbląg, Saperom z roku na rok pracy przybywa
Saperom z roku na rok pracy przybywa (fot. WS)

W 2011 r. patrole rozminowania 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej otrzymały ponad 1200 zgłoszeń o znalezionych niewybuchach z czasów II wojny światowej. Najczęściej była to różnego rodzaju amunicja, choć trafiały się również bomby lotnicze, miny, pociski artyleryjskie i moździerzowe oraz granaty. – Te znaleziska są w stu procentach aktywne i niebezpieczne – ostrzega chor. sztab. Paweł Dolny, dowódca elbląskiego patrolu saperskiego.

Patrole rozminowania 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej stacjonują w: Elblągu, Braniewie, Giżycku, Wesołej i w Chełmie. W minionym roku podjęły i unieszkodliwiły ponad 60 tys. sztuk przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych (niewypały i niewybuchy) z czasów II wojny światowej.
       - Paradoksalnie ilość znalezionych i zneutralizowanych niewybuchów i niewypałów każdego roku zwiększa się – mówi mjr Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16 PDZ. – 2012 roku już przyniósł saperom kilka kolejnych zgłoszeń.
       Na brak zajęcia nie narzeka załoga (8 żołnierzy) patrolu rozminowania 16 batalionu dowodzenia w Elblągu.
       - Od momentu powstania patrolu, czyli od września 2011 r. mamy bardzo dużo pracy – mówi jego dowódca, chor. sztab. Paweł Dolny. – Naszym zadaniem jest podejmowanie i unieszkodliwianie materiałów niebezpiecznych pochodzenia wojskowego. A tych, statystycznie, jest bardzo dużo. Najwięcej takich „pamiątek” znajdujemy w okresie wiosenno-jesiennym, przy budowach prowadzonych przede wszystkim na terenie Gdańska. Do tej pory mieliśmy 133 wyjazdy. Połowa dotyczyła terenu Trójmiasta.
       - Spektakularne akcje wiążą się z wielkością znaleziska lub z ilością podjętych przedmiotów niebezpiecznych – przyznaje dowódca elbląskich saperów. - Wiosną ubiegłego roku przy budowie parku linowego w Malborku znaleźliśmy ponad 400 sztuk pocisków, z czego ponad 100 kalibru 150 mm, czyli ciężkich i niebezpiecznych. Największe znaleziska to bomby, pociski armatnie kalibru ok. 200 mm – dodaje. – Ich siła rażenia jest potężna.
       Dowódca elbląskiego patrolu rozminowania ostrzega - te znaleziska w 100 procentach są aktywne: - Materiał wybuchowy nie ulega degradacji. Przestrzegam przed podnoszeniem tego typu znalezisk.
       Znaleziska podjęte przez elbląskich saperów przewożone są na poligon w Braniewie lub w Bemowie Piskim (w zależności od wielkości) i tam niszczone. Z reguły tego samego dnia.
       Jest takie powiedzenie, że saper myli się tylko raz. Czy są zatem chętni do wykonywania tej niebezpiecznej pracy?
       - Nie, saper nie myli się raz – z uśmiechem zapewnia szef elbląskiego patrolu rozminowania. - To robota bardzo ciekawa, przynosząca ogrom satysfakcji. Chętnych do jej wykonywania nie brakuje.
       Aktualnie największe skupiska odnalezionych niewypałów i niewybuchów to: Malbork – 446 sztuk, Krynica Morska – 81 sztuk granatów moździerzowych, Świbno (na brzegu Wisły) – 97 sztuk, w tym 4 szt. „pięści pancernych”.
      
       Zalecenia w przypadku znalezienia przedmiotów niebezpiecznych:
       - całkowity zakaz dotykania, rozbrajania, rzucania oraz przenoszenia
       - oznakowanie miejsca znalezienia przedmiotu, w miarę możliwości zabezpieczenia miejsca do czasu przybycia Policji
       - natychmiastowe powiadomienie o znalezieniu przedmiotu i miejscu jego lokalizacji Policji lub Straży Pożarnej lub Straży Miejskiej. Za ochronę ujawnionych niewypałów lub niewybuchów – do czasu przybycia patrolu saperskiego – odpowiada Policja.
      

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama