UWAGA!

----

Więcej broni w naszych domach

 Elbląg, Więcej broni w naszych domach
fot. pixabay

Łączna liczba pozwoleń na broń w Polsce wzrosła z 40 867 w 2023 roku do 45 844 w 2024 roku. Ten trend utrzymuje się również w naszym województwie. Trzy lata temu wydano jego mieszkańcom 1461 pozwoleń na broń, w ubiegłym roku było to już 1847. Kim są osoby, które szkolą się, a potem starają o takie pozwolenie? - Zwykle wiekowo jest to takie 30 plus, ale zdarzają się też osoby w młodszym wieku, które chcą strzelać, chcą mieć swoją broń i chcą uczestniczyć w rywalizacji strzeleckiej lub po prostu ćwiczyć na strzelnicy – mówi pan Krzysztof, który od niemal dekady prowadzi szkolenia strzeleckie w Elblągu.

Portal strzelecki opublikował nowe dane dotyczące wydawanych w Polsce pozwoleń na broń, z których wynika, że łącznie ich liczba wzrosła z 40 867 w 2023 roku do 45 844 w 2024 roku – czyli o 12,2 proc. Pozwolenie na broń palną: bojową, myśliwską, sportową, gazową, alarmową i sygnałową wydaje komendant wojewódzki policji właściwy ze względu na miejsce stałego pobytu zainteresowanej osoby.

Do połowy bieżącego roku Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie wydał łącznie 17 480 pozytywnych decyzji administracyjnych dotyczących pozwolenia na posiadanie broni. Dodajemy, że na osoba mająca takie pozwolenie może posiadać kilka sztuk broni. Najczęściej wybieraną przez cywilów opcją jest tutaj pozwolenie na broń sportową i kolekcjonerską. Pozwolenie na posiadanie broni w celu ochrony osobistej dotyczy przede wszystkim mundurowych: żołnierzy, policjantów, czy strażników więziennych, kategoria pozwolenia w celu ochrony osób i mienia pracowników firm ochroniarskich.

Również w woj. warmińsko-mazurskim widoczny jest trend wzrostowy w wydawanych pozwoleniach na broń. Z danych udostępnionych nam przez Komendę Wojewódzką Policji w Olsztynie wynika, że osobom fizycznym wydano ich dla mieszkańców naszego województwa: w 2022 r - 1461, w 2023 r. - 1634, w 2024 r. - 1847, do 30 czerwca 2025 r. 922. Kim są osoby, które kończą szkolenie strzeleckie i starają się o pozwolenia na broń? Pan Krzysztof, który od niemal dekady prowadzi w Elblągu tego typu kursy, podkreśla, że trudno wyodrębnić tu jakąś konkretną grupę. Są to przeważnie osoby 30 plus, po prostu zainteresowane strzelectwem.

- Przez ten czas przewinęło mi się dość dużo osób, które przyjechały na strzelnicę w ramach realizacji prezentów strzeleckich, ale też takich, które chciały się lepiej nauczyć obsługi broni czy celnego strzelania. Dość trudno określić tu jakąkolwiek grupę, ponieważ są to ludzie, którzy po prostu zainteresowali się strzelectwem. Zwykle wiekowo jest to takie 30 plus, ale zdarzają się też osoby w wieku młodszym, które chcą strzelać, chcą mieć swoją broń i chcą uczestniczyć w rywalizacji strzeleckiej lub po prostu ćwiczyć na strzelnicy. Jest to dla niektórych po prostu hobby i tak je traktują. Inni chcą mieć swój własny pistolet, który widzieli w filmie, a prawo i obecne przepisy dają im możliwość uzyskania uprawnień i kupna takiej broni, z którą później mogą przyjeżdżać na strzelnicę – wyjaśnia pan Krzysztof.

Pani Agata z Elblągu ukończyła takie strzeleckie szkolenie. Podkreśla, że umiejętność obsługi broni daje jej przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Chociaż przygoda ze strzelectwem zaczęła się po prostu od zwykłej ciekawości.

- Miała to być forma zabawy i po prostu kilka zajęć na strzelnicy. Przerodziło się to w zainteresowanie strzelectwem sportowym. Umiejętność obsługi broni daje mi też poczucie bezpieczeństwa. Oby się ona nigdy nie przydała, ale wiadomo jakie teraz mamy czasy. Nie zdecydowałam się jednak na posiadanie broni w domu. Mam małą córkę i myślę prewencyjnie. Wiadomo, że broń należy trzymać w sejfie, jednak dzieci potrafią nas zaskoczyć inwencją. Może, gdy córka dorośnie zdecyduję się na ten krok. Kończyłam kurs razem z mamą i ona ma broń w domu - mówi pani Agata.

W debacie publicznej dotyczącej broni palnej i pozwoleń na jej posiadanie dominują skrajne stanowiska – od entuzjazmu i poparcia dla powszechnego dostępu do broni, aż po zdecydowany sprzeciw, często nacechowany emocjonalnym przekonaniem o zagrożeniach wynikających z posiadania broni przez obywatel. Jak podkreśla pan Krzysztof, tutaj ważne są przede wszystkim bezpieczeństwo i odpowiedzialność

- Bezpieczeństwo, bezpieczeństwo i jeszcze raz bezpieczeństwo. Broń to narzędzie jak każde inne, choć dość specyficzne, trzeba się przede wszystkim nauczyć bezpiecznego obchodzenia z nią i na to kładę największy nacisk podczas szkoleń. Gdy zaniedbamy lub nie będziemy świadomi zagrożenia, może dojść do tragedii i to trzeba zawsze na początku uzmysłowić. Czy obecne przepisy są dobre czy złe? Generalnie jest pewien system, który został wypracowany i daje możliwość posiadania broni osobom, które spełnią pewne wymogi, ukończą szkolenie, zdadzą egzamin, są niekarane oraz przejdą badania lekarskie w tym psychologiczne. Ja zawsze powtarzam że ktoś, kto ma pozwolenie na broń jest kimś, kto przeszedł taką weryfikację więc możemy mieć do niej większe zaufanie. Poza tym broń uczy odpowiedzialności. Uzyskanie pozwolenia na broń wymaga zaangażowania w przygotowanie, zdanie egzaminu itp. a pozwolenie na broń jest też dość łatwo stracić, więc posiadacz zwykle jest osobą pilnującą się, by nie wejść w konflikt z prawem lub nie doprowadzić do sytuacji, w której będą przesłanki, by takie pozwolenie osobie cofnąć – mówi pan Krzysztof.

daw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama