- Na wycinkę natknąłem się w okolicy Stagniewa, w trudno dostępnym miejscu, w bezpośrednich okolicach Jaru Schmidta. Rozumiem, że wycinki w lasach zdarzają się niezależnie od obowiązującej ustawy, jednakże zastanowiło mnie wycinanie lasu bezpośrednio pod tablicą "Powierzchnia Referencyjna". Z tego, co mi wiadomo takie obszary są wyłączone z prowadzenia wycinek – poinformował nas jeden z Czytelników. Nadleśnictwo Elbląg odpowiada, że powodów do niepokoju nie ma.
- Leśniczy sprawdził to miejsce. Faktycznie, w pierwszych miesiącach tego roku były tam wykonywane prace leśne, kończące działania rozpoczęte jeszcze w 2016 roku. Były one jednak prowadzone na terenie obok, tuż przy granicy z tą powierzchnią referencyjną – wyjaśnia Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg.
Jak dodaje leśnik powierzchnia referencyjna w lesie to, mówiąc najprościej, taki obszar, na którym nie wycina się drzew, taki, który "zostawia się" przyrodzie.
A co z terenem, na którym usunięto drzewa?
- W tym miejscu zostanie zainicjowany naturalny proces odnawiania lasu, dzięki czemu w przyszłości wyrosną tu buki i dęby [więcej na ten temat można znaleźć w tekście "Las jak układanka" - red.] – tłumaczy Jan Piotrowski. - Natomiast drewno, które zostało na tym obszarze, pozostawiono do naturalnego rozkładu. Stanie się ono domem dla owadów, które żyją w martwym drewnie, drobnych gryzoni, płazów czy gadów.
Jak dodaje leśnik powierzchnia referencyjna w lesie to, mówiąc najprościej, taki obszar, na którym nie wycina się drzew, taki, który "zostawia się" przyrodzie.
A co z terenem, na którym usunięto drzewa?
- W tym miejscu zostanie zainicjowany naturalny proces odnawiania lasu, dzięki czemu w przyszłości wyrosną tu buki i dęby [więcej na ten temat można znaleźć w tekście "Las jak układanka" - red.] – tłumaczy Jan Piotrowski. - Natomiast drewno, które zostało na tym obszarze, pozostawiono do naturalnego rozkładu. Stanie się ono domem dla owadów, które żyją w martwym drewnie, drobnych gryzoni, płazów czy gadów.
mw