23-letni Piotr F., o rok starszy Damian D. oraz 41-letni Jarosław S. zaczepili mieszkańca Elbląga i grożąc mu pobiciem zmusili do oddania pieniędzy i telefonu komórkowego. Teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Za rozbój Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (7 czerwca), około godziny 22, w okolicach ulicy Wiejskiej.
- Trzech stojących na chodniku mężczyzn zaczepiło przechodnia prosząc o papierosy – informuje st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Gdy zostali poczęstowani, zażądali od niego wydania pieniędzy. Jeden z nich wyjął z rękawa drewnianą pałkę i zagroził jej użyciem, gdy nie otrzyma gotówki. Wystraszony mężczyzna oddał napastnikom swój telefon komórkowy oraz
pieniądze. Wtedy ci pozwolili mu odejść.
Mężczyzna, mimo wcześniejszych gróźb napastników, powiadomił o zdarzeniu oficera dyżurnego elbląskiej komendy. Na miejsce pojechał patrol prewencji.
- Gdy policjanci podjechali do grupy mężczyzn, którzy stali u zbiegu ulic Wiejskiej i Obrońców Pokoju, jeden z nich odrzucił od siebie telefon komórkowy – mówi st. post. Nowacki. - Mężczyzną tym był 24-letni Damian D. Jak się okazało, wyrzucony przez niego telefon był własnością poszkodowanego elblążanina. Policjanci skontrolowali całą grupę. Przy 24-latku znaleźli również drewnianą pałkę, którą posłużył się przy rozboju. Pozostali dwaj to 23-letni Piotr F. i 41-letni Jarosław S. Wszyscy trzej trafili do policyjnego aresztu.
Dziś (8 czerwca) mężczyźni usłyszą zarzuty dokonania rozboju. Za ten czyn Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
- Trzech stojących na chodniku mężczyzn zaczepiło przechodnia prosząc o papierosy – informuje st. post. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Gdy zostali poczęstowani, zażądali od niego wydania pieniędzy. Jeden z nich wyjął z rękawa drewnianą pałkę i zagroził jej użyciem, gdy nie otrzyma gotówki. Wystraszony mężczyzna oddał napastnikom swój telefon komórkowy oraz
pieniądze. Wtedy ci pozwolili mu odejść.
Mężczyzna, mimo wcześniejszych gróźb napastników, powiadomił o zdarzeniu oficera dyżurnego elbląskiej komendy. Na miejsce pojechał patrol prewencji.
- Gdy policjanci podjechali do grupy mężczyzn, którzy stali u zbiegu ulic Wiejskiej i Obrońców Pokoju, jeden z nich odrzucił od siebie telefon komórkowy – mówi st. post. Nowacki. - Mężczyzną tym był 24-letni Damian D. Jak się okazało, wyrzucony przez niego telefon był własnością poszkodowanego elblążanina. Policjanci skontrolowali całą grupę. Przy 24-latku znaleźli również drewnianą pałkę, którą posłużył się przy rozboju. Pozostali dwaj to 23-letni Piotr F. i 41-letni Jarosław S. Wszyscy trzej trafili do policyjnego aresztu.
Dziś (8 czerwca) mężczyźni usłyszą zarzuty dokonania rozboju. Za ten czyn Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
oprac. A