UWAGA!

Mały Kajetan okrutnie cierpiał. Kto zawinił?

 Elbląg, Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu (fot. AD, arch. portel)

Prokuratura Okręgowa w Elblągu bada, co wydarzyło się za drzwiami jednego z mieszkań na terenie miasta. - Mamy do czynienia z wyjątkowo drastyczną sytuacją - przyznają śledczy. Ofiarą jest trzymiesięczny Kajetan, który na początku roku trafił do szpitala z licznymi złamaniami kończyn i żeber, a obrażenia te powstały w różnym czasie. Zarzuty znęcania się nad dzieckiem i jego matką postawiono 29-letniemu ojcu. Ten jednak nie przyznaje się do winy.

Ta sprawa wstrząsnęła całą Polską. Do jednego z elbląskich szpitali trafił trzymiesięczny chłopczyk z licznymi złamaniami kończyn. Lekarz, który go badał powiadomił policję, a ta zatrzymała 29-letniego ojca dziecka. Mężczyzna nie przyznał się do znęcania nad maluszkiem, jednak decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
       - Dawidowi S. przedstawiono zarzut znęcania się nad nieporadnym, trzymiesięcznym dzieckiem poprzez stosowanie wobec niego przemocy, co spowodowało u pokrzywdzonego obrażenia w postaci złamań kończyn, żeber, stłuczenia twarzy co naruszało prawidłowe czynności kończyn górnych i dolnych, narządu ruchu i układu oddechowego na okres przekraczający 7 dni - informowała prok. Iwona Piotrowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
       Śledczy nadal badają okoliczności tej sprawy i nie ukrywają: mamy do czynienia z wyjątkowo drastyczną sytuacją.
       - Dziecko doznało w sumie 11 złamań kończyn górnych i dolnych, które były na różnym etapie gojenia - wskazuje dziś prokurator Piotrowska. -  Od razu, dzięki opinii biegłego, wykluczyliśmy wrodzoną łamliwość kości, co daje duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z zespołem dziecka bitego. Dziecko płakało z bólu i w ten sposób zgłaszało swoje cierpienie - zauważa. - Prokurator postawił zarzuty znęcania się ojcu maluszka, decyzja o tymczasowym aresztowaniu została przedłużona. Postępowanie jest w toku i myślę, że do połowy lipca będzie się toczyć. Będą przeprowadzone kolejne dowody, zostaną przesłuchani świadkowie. Mężczyzna nadal nie przyznaje się do winy i przedstawia swoją wersję wydarzeń, o której jednak - ze względu na toczące się postępowaniem - mówić nie chcemy.
       Prokuratorzy już ustalili, że 29-latek nie należał do łagodnych osób. Przejawiał zachowania agresywne, znęcał się nad zwierzęciem, a dalej - nad własnym synkiem i jego matką.
       Dawid S. miał ją popychać, szarpać za ubranie, przypalać papierosem i wyzywać, do czego również się nie przyznaje.
       - Matka występuje jako pokrzywdzona, ale badane są okoliczności związane z jej podejściem do dziecka. To, czy nie stworzyła sytuacji zagrożenia życia malucha wyjaśniane jest w odrębnym postępowaniu - informuje rzeczniczka elbląskiej prokuratury.
       Do czasu wyjaśnienia sprawy mały Kajetan będzie przebywał pod opieką rodziny zastępczej.
       Prokuratorzy przyznają, ze sprawa jest bardzo trudna dowodowo. Nie było wcześniej sygnałów, by w tej rodzinie dochodziło do przemocy. Nie była prowadzona procedura niebieskiej karty. Konieczne są kolejne opinie biegłych, a prokuratorzy nie wykluczają zmiany zarzutu dla mężczyzny. Póki co, 29-latek może trafić do więzienia nawet na 8 lat.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • starych wrzucic do wapna
  • Dla takich nie ma tłumaczenia !!! Już w głowie przeszło mi wiele myśli z karami z średniowiecza dla takich ludzi.
  • Dopóki nie będzie przykładnych kar dla takich zwyrodnialców dopóty takie rzeczy będą ciągle się zdarzać. Niestety.
  • W takich przypadkach ręka by mi nie zadrżała przy pociągnięciu za spust. Pięści same się zaciskają, a najbardziej wkurza mnie fakt, że ten osobnik będzie miał za darmo wikt i opierunek. Na nasz koszt.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    3
    PanDa(2019-04-12)
  • Kara śmierci!
  • wyroki powinny być ogłaszane w sądzie, następnie pokazywane we wszystkich telewizyjnych programach informacyjnych. I najważniejsze!!! nie grozi mu 8 lat, tylko dostał 8 lat do odsiadki i transparentne odprowadzanie do celi
  • Kara dla matki jak i ojca. Matka nie zauważyła, że dziecko jest bite?- nie wierzę w takie cuda. Oboje są siebie warci i powinni trafić na długie lata za karty, a Maluszek nie powinien ich już nigdy zobaczyć.
  • Całe zło na tym świecie pochodzi od mężczyzn.
  • gdyby prawo było prawem nigdy nie powinni opuścić murów więziennych, ,najwyższy wymiar kary, ,kara śmierci powinna w Polsce zaistnieć, ,może skutek byłby odniesiony względem dzieci, które coraz częściej ponoszą cierpienia na katolickiej ziemi, ,
  • A teraz niech skomentują ci którzy dzieci mają i pierwsi niech rzuca kamien. Bezdzietni milczeć.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    9
    Utylizować w spalarni śmieci(2019-04-12)
  • Ciekawe, drodzy elblążanie, czy tak stanowczo reagujecie, słysząc płaczące dziecko za ścianą, albo widząc w sklepie, na ulicy, jak rodzice leją dzieciaka?jeszcze nigdy nie widziałam.
  • Czy nie prościej i taniej byłoby umieścić dane osobowe wraz ze zdjęciem takich ,, rodziców, opiekunów"
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    Jamaleg(2019-04-12)
Reklama