Policjanci z referatu patrolowego elbląskiej komendy zatrzymali 19-latka, który włamywał się do piwnic. Młody mężczyzna miał przy sobie skradzione elektronarzędzia. Jak się okazało, rower którym jechał, chwilę wcześniej również ukradł z jednej z piwnic. Gdy policjanci zapytali go o imię i nazwisko podał personalia… swojego brata. Teraz za wszystkie swoje czyny odpowie przed sądem.
Do zatrzymania doszło około godz. 1.20 w nocy na ul. Szymanowskiego.
- Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził jadący rowerem mężczyzna – informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Wcześniej dyżurny komendy podał informację o włamaniach, jakie miały miejsce na osiedlu Nad Jarem. Rowerzysta miał przy sobie 3 wiertarki, wyrzynarkę, samochodowe radio, wędkę oraz stalowy łom. Nie potrafił sensownie wytłumaczyć policjantom, skąd pochodzą przedmioty i do czego potrzebny mu łom. To jednak ustalili już policjanci. Łącznie mężczyzna podejrzewany jest o dokonanie dwóch włamań do piwnic oraz włamania do dostawczego samochodu.
- Damian J., chcąc uniknąć odpowiedzialności, podał na początku legitymującym go funkcjonariuszom personalia swojego brata – dodaje sierżant Nowacki. - Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.
To jednak nie koniec przewinień młodego włamywacza, który jest dobrze znany elbląskim policjantom. Po zbadaniu go alkomatem okazało się, że ma on 0,8 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za wszystkie swoje czyny przed sądem, łącznie z kierowaniem rowerem w stanie nietrzeźwości. Za kradzieże z włamaniem może mu grozić kara do 10 lat więzienia.
- Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził jadący rowerem mężczyzna – informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Wcześniej dyżurny komendy podał informację o włamaniach, jakie miały miejsce na osiedlu Nad Jarem. Rowerzysta miał przy sobie 3 wiertarki, wyrzynarkę, samochodowe radio, wędkę oraz stalowy łom. Nie potrafił sensownie wytłumaczyć policjantom, skąd pochodzą przedmioty i do czego potrzebny mu łom. To jednak ustalili już policjanci. Łącznie mężczyzna podejrzewany jest o dokonanie dwóch włamań do piwnic oraz włamania do dostawczego samochodu.
- Damian J., chcąc uniknąć odpowiedzialności, podał na początku legitymującym go funkcjonariuszom personalia swojego brata – dodaje sierżant Nowacki. - Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.
To jednak nie koniec przewinień młodego włamywacza, który jest dobrze znany elbląskim policjantom. Po zbadaniu go alkomatem okazało się, że ma on 0,8 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za wszystkie swoje czyny przed sądem, łącznie z kierowaniem rowerem w stanie nietrzeźwości. Za kradzieże z włamaniem może mu grozić kara do 10 lat więzienia.
oprac. A