Kara do ośmiu lat więzienia grozi mężczyźnie, który w październiku 2017 r. na drodze krajowej nr 22 w Karczowiskach spowodował wypadek śmiertelny. Na miejscu zginęła jego 17-letnia córka, a druga, starsza została ciężko ranna. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do elbląskiego sądu.
Do wypadku doszło na drodze krajowej 22, na wysokości Karczowisk. 45-letni kierowca volkswagena passata na łuku drogi zdecydował się na manewr wyprzedzania, w trakcie którego stracił panowanie nad pojazdem. Ratując się przed uderzeniem w barierki energochłonne gwałtownie skręcił w prawo, wypadł z drogi i uderzył bokiem w drzewo.
Z 45-latkiem jechały jego dwie córki w wieku 17 i 25 lat. 17-latka siedząca z przodu zginęła na miejscu. Kierowca volkswagena oraz 25-letnia pasażerka w stanie ciężkim zostali zabrani do szpitala, kobieta była nieprzytomna. Później okazało się, że w szpitalu spędzi długie miesiące. W śpiączce. Młoda kobieta wymaga kosztownej i długiej rehabilitacji, na pomoc ruszyły różne środowiska, organizując koncerty charytatywne i mecze.
Sprawę wypadku badała Prokuratura Rejonowa w Elblągu, która 7 marca skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy vw passata. Będzie on odpowiadał z art. 177 par. 2 kodeksu karnego, czyli za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
- Dysponujemy opinią biegłego z zakresu ruchu drogowego, który stwierdził, że przyczyną wypadku była przekroczona prędkość oraz wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym - informuje Jarosław Żelazek, prokurator rejonowy w Elblągu. - Rozumiemy, że ta rodzina przeżyła traumę, ale przepisy nie pozwoliły nam na inne zakończenie tego postępowania. Ostatecznego rozstrzygnięcia dokona sąd.
Z 45-latkiem jechały jego dwie córki w wieku 17 i 25 lat. 17-latka siedząca z przodu zginęła na miejscu. Kierowca volkswagena oraz 25-letnia pasażerka w stanie ciężkim zostali zabrani do szpitala, kobieta była nieprzytomna. Później okazało się, że w szpitalu spędzi długie miesiące. W śpiączce. Młoda kobieta wymaga kosztownej i długiej rehabilitacji, na pomoc ruszyły różne środowiska, organizując koncerty charytatywne i mecze.
Sprawę wypadku badała Prokuratura Rejonowa w Elblągu, która 7 marca skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy vw passata. Będzie on odpowiadał z art. 177 par. 2 kodeksu karnego, czyli za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
- Dysponujemy opinią biegłego z zakresu ruchu drogowego, który stwierdził, że przyczyną wypadku była przekroczona prędkość oraz wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym - informuje Jarosław Żelazek, prokurator rejonowy w Elblągu. - Rozumiemy, że ta rodzina przeżyła traumę, ale przepisy nie pozwoliły nam na inne zakończenie tego postępowania. Ostatecznego rozstrzygnięcia dokona sąd.
A