2,32 promila alkoholu w organizmie miał 56-letni Zbigniew J., kierowca osobowej skody. „Wpadł” podczas kontroli drogowej przy ul. Pasłęckiej w Elblągu. Z kolei 26-letni Krzysztof G., którego policjanci zatrzymali na ul. Grażyny, odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale i za groźby…
Obu mężczyznom może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności, tyle bowiem za jazdę po pijanemu przewiduje Kodeks Karny.
Pierwszy z mężczyzn został zatrzymany w piątek po godzinie 23. na ul. Pasłęckiej w Elblągu. 56-latek kierował skodą fabią. Z kolei 26-letni Krzysztof G. sobotni ranek (godz. 4.30) zaczął od policyjnej kontroli drogowej i wskazania alkotestu, który pokazał 1,2 promila. Później było już tylko gorzej... Okazało się, że Krzysztof G. nie ma uprawnień do kierowania autem. Rozzłoszczony zatrzymaniem 26-latek zaczął się nawet odgrażać policjantom. W konsekwencji został zatrzymany w policyjnym areszcie i teraz odpowie m.in. za jazdę po pijanemu, brak prawa jazdy oraz groźby. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Pierwszy z mężczyzn został zatrzymany w piątek po godzinie 23. na ul. Pasłęckiej w Elblągu. 56-latek kierował skodą fabią. Z kolei 26-letni Krzysztof G. sobotni ranek (godz. 4.30) zaczął od policyjnej kontroli drogowej i wskazania alkotestu, który pokazał 1,2 promila. Później było już tylko gorzej... Okazało się, że Krzysztof G. nie ma uprawnień do kierowania autem. Rozzłoszczony zatrzymaniem 26-latek zaczął się nawet odgrażać policjantom. W konsekwencji został zatrzymany w policyjnym areszcie i teraz odpowie m.in. za jazdę po pijanemu, brak prawa jazdy oraz groźby. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu