Policjanci zakończyli postępowanie w sprawie 14-latka, który napadał na kobiety i kradł im torebki. Teraz za swoje czyny odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.
14-latkowi przedstawiono zarzuty popełnienia pięciu przestępstw.
- Jego ofiarami były wyłącznie kobiety - mówi Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. - Obserwował samotnie poruszające się panie, podbiegał do nich i silnym szarpnięciem wyrywał im z ręki torebkę. Następnie uciekał w ustronne miejsce i przeszukiwał jej zawartość. Rzeczy, które nie wzbudzały jego zainteresowania, po prostu wyrzucał.
- Przykładem może być zdarzenie z grudnia 2003 r. - dodaje Jakub Sawicki. - W klatce schodowej przy ul. Słonecznej 14-latek napadł na kobietę, wyrwał jej z ręki torebkę, w której były dokumenty i pieniądze - w sumie 495 zł. Teraz małym bandytą zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.
- Jego ofiarami były wyłącznie kobiety - mówi Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. - Obserwował samotnie poruszające się panie, podbiegał do nich i silnym szarpnięciem wyrywał im z ręki torebkę. Następnie uciekał w ustronne miejsce i przeszukiwał jej zawartość. Rzeczy, które nie wzbudzały jego zainteresowania, po prostu wyrzucał.
- Przykładem może być zdarzenie z grudnia 2003 r. - dodaje Jakub Sawicki. - W klatce schodowej przy ul. Słonecznej 14-latek napadł na kobietę, wyrwał jej z ręki torebkę, w której były dokumenty i pieniądze - w sumie 495 zł. Teraz małym bandytą zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.
A