W miniony piątek przy ul. Kwiatkowskiego zatrzymano dwóch sprawców kradzieży metalowych elementów, które chcieli sprzedać jako złom.
Co dla jednych ma wartość (np. części zamiennej lub materiału służącego do budowy), dla innych może przedstawiać wartość policzalną jedynie pod kątem wagi i kwoty, jaką można za to dostać w punkcie skupu złomu. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w miniony piątek przy ul. Kwiatkowskiego. Tam zostali zatrzymani dwaj sprawcy kradzieży metalowych elementów, które chcieli sprzedać właśnie jako złom.
Na teren jednej z mieszczących się przy ul. Kwiatkowskiego firm przyszło dwóch mężczyzn „uzbrojonych” w dwukołowy, metalowy wózek, którym byli w stanie wywieźć niemal wszystko. Tym razem 58-letni Zdzisław K. oraz 63-letni Czesław S. upatrzyli sobie stalowe elementy, które za pomocą owego (pokazanego na zdjęciu) dwukołowego wózka chcieli wywieźć z terenu firmy, do punktu skupu złomu.
Zamiar nie powiódł się. Sprawcy zostali najpierw zauważeni przez pracowników firmy, a chwilę później zatrzymani. Na miejsce wezwano policyjny patrol. Wartość skradzionych elementów wyceniono na 1500 złotych.
Teraz obaj zatrzymani mężczyźni odpowiedzą za kradzież. To nie pierwszy czyn 58- i 63-latka. Byli oni już wcześniej karani za kradzieże. Teraz może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności, tyle bowiem za ten czyn przewiduje Kodeks Karny.
Na teren jednej z mieszczących się przy ul. Kwiatkowskiego firm przyszło dwóch mężczyzn „uzbrojonych” w dwukołowy, metalowy wózek, którym byli w stanie wywieźć niemal wszystko. Tym razem 58-letni Zdzisław K. oraz 63-letni Czesław S. upatrzyli sobie stalowe elementy, które za pomocą owego (pokazanego na zdjęciu) dwukołowego wózka chcieli wywieźć z terenu firmy, do punktu skupu złomu.
Zamiar nie powiódł się. Sprawcy zostali najpierw zauważeni przez pracowników firmy, a chwilę później zatrzymani. Na miejsce wezwano policyjny patrol. Wartość skradzionych elementów wyceniono na 1500 złotych.
Teraz obaj zatrzymani mężczyźni odpowiedzą za kradzież. To nie pierwszy czyn 58- i 63-latka. Byli oni już wcześniej karani za kradzieże. Teraz może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności, tyle bowiem za ten czyn przewiduje Kodeks Karny.
asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu
