Sąd słucha, drzwi zamknięte

W elbląskim Sądzie Okręgowym trwa dziś (13 maja) druga rozprawa Lucyny D. z Lubawy oskarżonej o zabójstwo swoich trzech nowo narodzonych synów. Kobiecie grozi dożywocie. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Ciała noworodków policja znalazła rok temu w domu rodziny D. w Lubawie. W zamrażarce. Pod zarzutem zabójstwa została zatrzymana matka dzieci, Lucyna D. Sprawę prowadziła Prokuratura Okręgowa w Elblągu. W akcie oskarżenia podtrzymano zarzut zabójstwa. Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta udusiła swoje nowo narodzone dzieci.
Proces ruszył tydzień temu przed elbląskim Sądem Okręgowym. Jednak decyzją składu orzekającego będzie toczył się za zamkniętymi drzwiami. Jest to podyktowane ochroną rodziny oskarżonej, w tym czwórki jej dzieci (w wieku od 6 do 22 lat).
Lucyna D. przyznała się do winy, ale, jak przed pierwszą rozprawą podkreślał jej obrońca, mecenas Andrzej Kozielski, przyznała się do nieumyślnego spowodowania śmierci noworodków. T zmienia kwalifikację czynu i karę. Obrona chce zbadania nowych dowodów, a także wydania nowej opinii biegłych psychiatrów.
Dziś zeznawali biegli z zakresu psychologii i psychiatrii. Termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na 20 maja. Jednak z uwagi na nieobecność biegłego, został przesunięty na 16 czerwca.
Proces ruszył tydzień temu przed elbląskim Sądem Okręgowym. Jednak decyzją składu orzekającego będzie toczył się za zamkniętymi drzwiami. Jest to podyktowane ochroną rodziny oskarżonej, w tym czwórki jej dzieci (w wieku od 6 do 22 lat).
Lucyna D. przyznała się do winy, ale, jak przed pierwszą rozprawą podkreślał jej obrońca, mecenas Andrzej Kozielski, przyznała się do nieumyślnego spowodowania śmierci noworodków. T zmienia kwalifikację czynu i karę. Obrona chce zbadania nowych dowodów, a także wydania nowej opinii biegłych psychiatrów.
Dziś zeznawali biegli z zakresu psychologii i psychiatrii. Termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na 20 maja. Jednak z uwagi na nieobecność biegłego, został przesunięty na 16 czerwca.
A