Odpowiedzialność karną poniesie 49-letni mężczyzna, który wpadł na nietypowy pomysł, aby upiększyć swoją działkę. Wykopał dwumetrowe krzewy iglaste, które stanowiły własność Urzędu Miejskiego i przesadził je na swoją działkę. Krzewy o wartości 1000 zł zostały odzyskane. Sprawca przyznał się i dobrowolnie poddał karze, która w uzgodnieniu z prokuratorem wyniosła 800 zł grzywny.
Do tej nietypowej kradzieży doszło 6 marca br. Po godz. 16 49-letni Marek P. postanowił wykopać cztery, blisko dwumetrowe tuje, będące własnością Urzędu Miejskiego w Elblągu. Krzewy rosły na terenie likwidowanych ogrodów działkowych przy ul. Moniuszki. Przewiózł je osobowym oplem i jeszcze tego samego dnia wsadził je na terenie swojej działki. Wczoraj policjanci ustalili i zatrzymali podejrzanego. Przyznał się i złożył wyjaśnienia. Dziś rano pracownicy zieleni miejskiej zabezpieczyli krzewy. Trafią teraz one do jednego z elbląskich parków. 49-latek nie był wcześniej notowany. Mężczyzna przyznał się i dobrowolnie poddał karze, która w uzgodnieniu z prokuratorem wyniosła 800 zł grzywny.
Jakub Sawicki, KMP Elbląg