Pomocy, pomocy! – Te słowa usłyszeli policjanci, którzy przyjechali w okolice skrzyżowania ul. Malborskiej i Junaków. Pomocy potrzebował tam 57-letni mężczyzna, który znalazł się w rowie melioracyjnym o głębokości około 6 metrów. Nie mógł wydostać się stamtąd o własnych siłach, dlatego Policjanci użyli rzutki z liną ratunkową i wyciągnęli mężczyznę. Na miejsce wezwano także pogotowie ratunkowe.
Zdarzenie rozegrało się dziś (24 grudnia), około godziny 6.30 w okolicach ul. Junaków w Elblągu. 57-letni mężczyzna wyszedł rano na spacer. W pewnym momencie z jednej z posesji wybiegł owczarek niemiecki. Mężczyzna wystraszył się psa, odskoczył, a następnie poślizgnął się i wpadł do 6- metrowego melioracyjnego koryta rzeki Kumieli, gdzie znajdowało się około 30 cm wody, jednak oblodzone ściany koryta uniemożliwiały mężczyźnie wydostanie się. Na miejsce przyjechał policyjny patrol. Funkcjonariusze od razu usłyszeli wołanie o pomoc. Policjanci mieli w radiowozie rzutki ratownicze, które wykorzystali, aby wydostać mężczyznę z rzeki. 57-latek był wychłodzony, na miejsce wezwano także pogotowie ratunkowe. Po zbadaniu poszkodowanego nie stwierdzono u niego zagrożenia życia i zdrowia, mógł więc wrócić do domu. Mężczyzna był trzeźwy.
Policjanci postanowili jeszcze sprawdzić, z której posesji wybiegł pies, który wystraszył 57-latka. Okazało się, że jego właściciel wyjeżdżając z domu nie zamknął bramy wjazdowej, pies mógł więc swobodnie wybiegać na ulicę. Właściciel psa zapewniał policjantów, że pies jest niegroźny i nie gryzie. Z uwagi na całą sytuację, do której poniekąd doprowadził oraz za brak zachowanej ostrożności przy trzymaniu psa został ukarany mandatem.
Policyjne radiowozy od sierpnia tego roku wyposażone są w wodny sprzęt ratowniczy w postaci nietonącej rzutki oraz 25 metrowej również nietonącej liny. Środki te zakupił dla policyjnych patroli Departamentu Zarządzania Kryzysowego, a był to efekt porozumienia między Prezydentem Elbląga a komendantem.
Policjanci postanowili jeszcze sprawdzić, z której posesji wybiegł pies, który wystraszył 57-latka. Okazało się, że jego właściciel wyjeżdżając z domu nie zamknął bramy wjazdowej, pies mógł więc swobodnie wybiegać na ulicę. Właściciel psa zapewniał policjantów, że pies jest niegroźny i nie gryzie. Z uwagi na całą sytuację, do której poniekąd doprowadził oraz za brak zachowanej ostrożności przy trzymaniu psa został ukarany mandatem.
Policyjne radiowozy od sierpnia tego roku wyposażone są w wodny sprzęt ratowniczy w postaci nietonącej rzutki oraz 25 metrowej również nietonącej liny. Środki te zakupił dla policyjnych patroli Departamentu Zarządzania Kryzysowego, a był to efekt porozumienia między Prezydentem Elbląga a komendantem.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu