
Wczoraj (2 września) do elbląskiego szpitala trafiły dwie młode kobiety w wieku 17 i 18 lat, które po zażyciu dopalaczy straciły przytomność. Do tego zdarzenia doszło na terenie jednego z elbląskich liceów. Policjanci ustalają osobę, która poczęstowała nastolatki dopalaczami. Za taki czyn Kodeks Karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj po godzinie 17 policjanci interweniowali w szpitalu miejskim, gdzie z objawami zatrucia trafiły dwie dziewczyny w wieku 17 i 18 lat pochodzące z niewielkich podelbląskich miejscowości. Jak ustalili funkcjonariusze, do samego zdarzenia doszło po godzinie 14 w jednym z liceów w Elblągu. Te młode kobiety przyznały policjantom, że na jednej z przerw zostały poczęstowane przez kolegę tzw. skrętem, który zawierał dopalacze, ale też najprawdopodobniej narkotyki, gdyż badania toksykologiczne wykazały w organizmach uczennic substancję thc, która znajduje się w marihuanie. Zaraz po zapaleniu tego specyfiku straciły przytomność i obudziły się w szpitalu. Policjanci ustalają teraz osobę, która poczęstowała dziewczyny dopalaczami. Za taki czyn Kodeks Karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu