Policyjny patrol zatrzymał 23-letniego Adriana B., który wcześniej kopnął w zaparkowany samochód i uszkodził w nim lusterko. Sprawca zapomniał o kamerach miejskiego monitoringu. Teraz stanie przed sądem. Za zniszczenie mienia może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Było około północy gdy idący Placem Dworcowym mężczyzna postanowił wyładować swoje emocje na zaparkowanym tam osobowym oplu. Przechodząc koło auta, kopnięciem uszkodził w nim zewnętrzne lusterko. Dookoła nie było przechodniów więc Adrian B. myślał, że nikt nie zauważył jego występku i poszedł dalej. Zapomniał jednak o kamerach miejskiego monitoringu. Jego występek został zauważony dokładnie przez jedną tylko osobę. Był nią operator kamery monitorującej pl. Dworcowy. Informacja o oddalającym się sprawcy została przekazana do policjantów patrolujących miasto. Po chwili 23-latek siedział już w policyjnym radiowozie. Tłumaczył funkcjonariuszom, że był w złym humorze i to spowodowało że dał upust swoim emocjom kopiąc w zaparkowane auto. Teraz będzie musiał za to odpowiedzieć przed sądem. Za zniszczenie mienia Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu