Policjanci z elbląskiej patrolówki zatrzymali 37-letniego Macieja R., który chwilę wcześniej włamał się do dwóch zaparkowanych przed blokiem samochodów. Z aut ukradł płyty CD, narzędzia oraz wędki i akcesoria wędkarskie. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
37-letni Maciej R. dziś (27 lipca) około godziny drugiej w nocy upatrzył sobie dwa auta zaparkowane przed blokiem w elbląskiej dzielnicy Zatorze. Jednym z samochodów był vw passat, drugim ford escort. Włamywacza skusiły przedmioty pozostawione na siedzeniach. Wybijając szyby dostał się do wnętrza pojazdów. Ukradł z nich płyty CD, skrzynkę z narzędziami, dwie wędki oraz akcesoria wędkarskie.
- Gdy policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodowym włamywaczu, natychmiast pojechali, by go zatrzymać - informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Mężczyzna próbował uciekać przed stróżami prawa, jednak ci okazali się lepsi. Maciej R. z założonymi kajdankami trafił do radiowozu, a z niego do policyjnego aresztu. Skradzione przedmioty wróciły do prawowitych właścicieli.
Teraz 37-latek za swoje czyny odpowie przed sądem. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
- Gdy policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodowym włamywaczu, natychmiast pojechali, by go zatrzymać - informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Mężczyzna próbował uciekać przed stróżami prawa, jednak ci okazali się lepsi. Maciej R. z założonymi kajdankami trafił do radiowozu, a z niego do policyjnego aresztu. Skradzione przedmioty wróciły do prawowitych właścicieli.
Teraz 37-latek za swoje czyny odpowie przed sądem. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
oprac. A