Policjanci patrolowo-interwencyjni zatrzymali wczoraj (17 października) przy al. Grunwaldzkiej 29-letniego włamywacza. Mężczyzna otworzył stojący na parkingu samochód i wymontował z niego radioodtwarzacz. Jak się okazało, nie był to jedyny czyn tego mężczyzny. Za włamanie zgodnie z kodeksem karnym grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny elbląskiej komendy wczoraj około godz. 12 odebrał informację o mężczyźnie włamującym się do zaparkowanego przy al. Grunwaldzkiej vw passata. Sprawca był widziany w chwili, gdy wyjmował z auta radioodtwarzacz. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, zauważyli mężczyznę oddalonego od wspomnianego samochodu, ale odpowiadającego rysopisowi sprawcy. Ten, widząc patrol, próbował uciekać i skryć się w piwnicy hali Elzam. Funkcjonariusze pobiegli za nim i go zatrzymali. Mężczyzna wskazał miejsce, gdzie ukrył skradzione radio. Policjanci ustalili także, że sprawca na włamanie przyjechał swoim samochodem, który zaparkował obok okradzionego volkswagena passata. Na miejscu przeszukano jego auto i znaleziono w nim kilka innych radioodtwarzaczy oraz telefony komórkowe. 29-latek najprawdopodobniej trudnił się tego typu włamaniami. Policjanci zbadają teraz tę sprawę. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za kradzież z włamaniem może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu