Na skrzyżowaniu „siódemki” z "berlinką" planowana jest budowa nowoczesnego bezkolizyjnego węzła komunikacyjnego. Projekt zakłada powstanie węzła z siedmioma wiaduktami. Czy znajdą się jednak w przyszłym roku pieniądze na tę inwestycję, na razie nie wiadomo.
W miejscu połączenia drogi nr 7 z „berlinką” na końcu ulicy Pasłęckiej ma w niedalekiej przyszłości powstać bezkolizyjny, nowoczesny węzeł komunikacyjny. Jak wiadomo trasa z Gdańska do Warszawy ma być w całości dwupasmowa, a pełne udrożnienie drogi ekspresowej z Elbląga do Kaliningradu przwidywane jest już w 2005 roku.
Zgodnie z koncepcją polityki przestrzennego zagospodarowania kraju w związku z przyjęciem Polski do Unii Europejskiej co roku w kraju ma być otwieranych 5-7 nowych placówek kontroli granicznej; decyzja dotycząca budowy przejścia granicznego w Grzechotkach wydaje się więc już tylko kwestią czasu.
Nowy węzeł komunikacyjny musi być zdolny do bezpiecznego rozładowania spodziewanego wielkiego natężenia ruchu na tym odcinku.
Przetarg na wykonanie projektu węzła Elbląg Wschód wygrała firma Transprojekt z Gdańska. Wykonanie projektu zlecił olsztyński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg, a środki na jego wykonanie pochodziły z budżetu miasta, władz wojewódzkich i funduszu europejskiego PHARE 2001.
Transprojekt przedstawił początkowo trzy propozycje; żadna z nich nie zyskała jednak aprobaty Generalnej Dyrekcji Dróg Państwowych, a i dla miasta – z powodu sporego oddalenia od jego granic – nie przedstawiały się atrakcyjnie.
Po trudnych rozmowach, w których uczestniczył prezydent Elbląga Henryk Słonina (ze zrozumiałych powodów upierający się zdecydowanie przy budowie węzła drogowego w bezpośrednim sąsiedztwie miasta, a więc i przy dodatkowej budowie kilku bezpiecznych wjazdów i wyjazdów, co podnosi koszty inwestycji), ustalono nowe wytyczne projektu, biorąc pod uwagę przyszłościowe wykorzystanie ważnego dla regionu i kraju obiektu drogowego.
Nowy projekt zyskał dobre opinie, jednak jego realizacja jest znacznie droższa od poprzednich. Decyzja, czy Generalna Dyrekcja Dróg znajdzie pieniądze na realizację nowoczesnego projektu w przyszłym roku, zależy teraz od dyrektora Tadeusza Suwara, z którym wkrótce ma się spotkać prezydent Henryk Słonina. Jeżeli rozmowy zakończą się pomyślnie, budowa rozpocznie się w pierwszym kwartale przyszłego roku; miasto będzie musiało jednak pokryć częściowo koszt budowy węzła – jak się szacuje będzie to kwota kilkudziesięciu milionów złotych.
Węzeł Elbląg Wschód stanie na trasie rozgałęzienia jednego z dziesięciu paneuropejskich korytarzy transportowych w Europie Środkowej, prowadzącego z Rygi poprzez Kaliningrad i Elbląg do Gdańska.
Zgodnie z koncepcją polityki przestrzennego zagospodarowania kraju w związku z przyjęciem Polski do Unii Europejskiej co roku w kraju ma być otwieranych 5-7 nowych placówek kontroli granicznej; decyzja dotycząca budowy przejścia granicznego w Grzechotkach wydaje się więc już tylko kwestią czasu.
Nowy węzeł komunikacyjny musi być zdolny do bezpiecznego rozładowania spodziewanego wielkiego natężenia ruchu na tym odcinku.
Przetarg na wykonanie projektu węzła Elbląg Wschód wygrała firma Transprojekt z Gdańska. Wykonanie projektu zlecił olsztyński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg, a środki na jego wykonanie pochodziły z budżetu miasta, władz wojewódzkich i funduszu europejskiego PHARE 2001.
Transprojekt przedstawił początkowo trzy propozycje; żadna z nich nie zyskała jednak aprobaty Generalnej Dyrekcji Dróg Państwowych, a i dla miasta – z powodu sporego oddalenia od jego granic – nie przedstawiały się atrakcyjnie.
Po trudnych rozmowach, w których uczestniczył prezydent Elbląga Henryk Słonina (ze zrozumiałych powodów upierający się zdecydowanie przy budowie węzła drogowego w bezpośrednim sąsiedztwie miasta, a więc i przy dodatkowej budowie kilku bezpiecznych wjazdów i wyjazdów, co podnosi koszty inwestycji), ustalono nowe wytyczne projektu, biorąc pod uwagę przyszłościowe wykorzystanie ważnego dla regionu i kraju obiektu drogowego.
Nowy projekt zyskał dobre opinie, jednak jego realizacja jest znacznie droższa od poprzednich. Decyzja, czy Generalna Dyrekcja Dróg znajdzie pieniądze na realizację nowoczesnego projektu w przyszłym roku, zależy teraz od dyrektora Tadeusza Suwara, z którym wkrótce ma się spotkać prezydent Henryk Słonina. Jeżeli rozmowy zakończą się pomyślnie, budowa rozpocznie się w pierwszym kwartale przyszłego roku; miasto będzie musiało jednak pokryć częściowo koszt budowy węzła – jak się szacuje będzie to kwota kilkudziesięciu milionów złotych.
Węzeł Elbląg Wschód stanie na trasie rozgałęzienia jednego z dziesięciu paneuropejskich korytarzy transportowych w Europie Środkowej, prowadzącego z Rygi poprzez Kaliningrad i Elbląg do Gdańska.
M