
Mąż bije żonę, ale sąsiedzi nie reagują na krzyki dobiegające zza ściany. Udają, że ich nie słyszą i wychodzą z założenia, że nie będą się wtrącać. Sama pokrzywdzona też nie mówi o problemie, bo wstydzi się lub obawia zemsty agresywnego małżonka. - To błędne koło – mówi asp. sztab. Jarosław Graman z Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń KMP w Elblągu. – Przemocy trzeba powiedzieć stanowczo NIE.
Przemoc domowa to jedno z najtrudniejszych przestępstw do wykrycia. Kat znęca się nad swoją ofiarą w czterech ścianach, które choć „mają uszy”, nie chcą tej zasłyszanej wiedzy przekazywać dalej. I wbrew pozorom do takich scen nie dochodzi tylko w rodzinach patologicznych.
- To problem, który dotyka różnych grup społecznych - mówi mówi asp. sztab. Jarosław Graman z Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń KMP w Elblągu. – Mężczyźni, którzy znęcają się nad swoimi żonami bądź partnerkami życiowymi to nierzadko wykształceni, zamożni ludzie. Stają się agresywni często po spożyciu alkoholu, który wyzwala pewne instynkty. To, co jest zgłaszane do nas to tylko mały wycinek problemu. Czarnej liczby nie znamy.
Nie bije - nie kocha?
Przemoc domowa to nie tylko bicie. To także psychiczne znęcanie się nad ofiarą, poniżanie, wykorzystywanie seksualne, istnieje również pojęcie przemocy ekonomicznej.
Kobiety potrafią cierpieć w milczeniu latami. Dlaczego?
- W niektórych środowiskach nadal jest przyzwolenie na przemoc – wyjaśnia asp. Jarosław Graman. – Ojciec bił matkę, to mąż bije żonę. Proste? Jakby nie bił to może już nie kocha? Jednak trzeba zawsze podkreślać, że nikt nie ma prawa stosować przemocy wobec drugiej osoby. Przemocy mówimy stanowczo NIE.
Kobiety nie mówią o tym, że w domu są bite czy poniżane w inny sposób, bo obawiają się reakcji rodziny, koleżanek z pracy. Po prostu się wstydzą.
- A to nie one powinny się wstydzić – wskazuje asp. Graman. – To sprawca powinien być napiętnowany.
Ofiary zatajają fakt przemocy także z obawy przed zemstą agresywnego partnera.
- Nie wiedzą, że można im pomóc izolując od sprawcy – mówi asp. Jarosław Graman. – I to nie zawsze musi wyglądać tak, że ofiara wyprowadza się z domu, nierzadko z dziećmi, a sprawca w nim pozostaje. Kobiety muszą jednak zrobić pierwszy krok i zgłosić się do nas.
Czasem się zgłaszają, składają nawet doniesienie o popełnieniu przestępstwa, po czym się wycofują.
- Bo mąż uderzył ją w ostatnim miesiącu tylko dwa razy, a wcześniej robił to częściej – jest więc poprawa – załamuje ręce asp. Graman.
Nie bądź głuchy!
Kobiety, gdy nie wytrzymują gehenny, szukają rady u koleżanek lub pomocy w odpowiednich instytucjach. Początkowo nie wierzą, że można im pomóc.
- Każdy przypadek jest inny i każdy traktujemy indywidualnie – przekonuje Jarosław Graman. – Czasami są to długie godziny rozmów, za nim kobieta zdecyduje się złożyć oficjalne zgłoszenie o popełnionym przestępstwie.
- Oprócz Policji ofiarom przemocy pomagają także inne instytucje i organizacje – kontynuuje policjant. – Współpracują z nami: Liga Kobiet Polskich oraz Elbląskie Centrum Mediacji.
Przemoc domową przerwać mogą także osoby postronne – sąsiedzi, znajomi, rodzina. Niestety, panuje obojętność i rzadko kto decyduje się „wtrącić” w cudze życie rodzinne.
- A zgłaszać przestępstwo można przecież także anonimowo za pośrednictwem strony internetowej KMP w Elblągu – wskazuje asp. Graman. – Niestety, ta możliwość jest wykorzystywana sporadycznie.
Istnieje też Niebieska Karta. Policjanci zakładają ją obligatoryjnie, gdy tylko odnotują zjawisko przemocy. Taka rodzina jest wówczas szczególnie monitorowana przez dzielnicowego.
Jej się udało…
O problemie przemocy mówi się co raz więcej. Policjanci rozmawiają o nim także z młodzieżą wykorzystując profilaktyczne spektakle teatralne. Elbląscy aktorzy przygotowali kilka takich „problemowych” pozycji, m.in. „Aż do bólu”.
- Niech nawet jeden na stu słuchaczy zainteresuje się tematem, zrozumie jego powagę, będzie wiedział, jak reagować to będzie nasz sukces – mówi asp. Jarosław Graman. – Ta jedna osoba może później podzielić się swoją wiedzą z innymi, może też podać pomocną dłoń w potrzebie.
Elbląska komenda wydała również broszurę „Byłam ofiarą przemocy…”, którą wypełnia wywiad z kobietą – ofiarą. Jej się udało, pokonała strach i wstyd, odeszła od brutalnego męża, znalazła pomoc i próbuje żyć na nowy rachunek. Jest przykładem – i to nie fikcyjnym, ale z naszego podwórka” - na to, że można, że komuś się udaje przerwać zaklęty krąg przemocy.
Jeśli jesteś ofiarą lub świadkiem przemocy domowej przyjdź lub zadzwoń:
Komenda Miejska Policji w Elblągu
Al. Tysiąclecia 3, tel. 997, (55) 230-15-50, infolinia – 0800-39-22-18, policja@elblag.policja.gov.pl
Elbląskie Centrum Mediacji i Aktywizacji Społecznej
ul. Stelczyka 7-8/6, 6a, 7; tel. (55) 642-44-25, esas_1@wp.pl
Prokuratura Rejonowa w Elblągu
ul. Płk. Dąbka 8-12, tel. (55) 239-41-43, elblag@poe.internetdsl.pl
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Elblągu
ul. Winna 9, tel. (55) 230-60-00, 230-6022, 230-60-26, mops@mops.elblag.pl
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Elblągu
ul. Komeńskiego 40, tel. (55) 236-72-91, 233-62-82
- To problem, który dotyka różnych grup społecznych - mówi mówi asp. sztab. Jarosław Graman z Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń KMP w Elblągu. – Mężczyźni, którzy znęcają się nad swoimi żonami bądź partnerkami życiowymi to nierzadko wykształceni, zamożni ludzie. Stają się agresywni często po spożyciu alkoholu, który wyzwala pewne instynkty. To, co jest zgłaszane do nas to tylko mały wycinek problemu. Czarnej liczby nie znamy.
Nie bije - nie kocha?
Przemoc domowa to nie tylko bicie. To także psychiczne znęcanie się nad ofiarą, poniżanie, wykorzystywanie seksualne, istnieje również pojęcie przemocy ekonomicznej.
Kobiety potrafią cierpieć w milczeniu latami. Dlaczego?
- W niektórych środowiskach nadal jest przyzwolenie na przemoc – wyjaśnia asp. Jarosław Graman. – Ojciec bił matkę, to mąż bije żonę. Proste? Jakby nie bił to może już nie kocha? Jednak trzeba zawsze podkreślać, że nikt nie ma prawa stosować przemocy wobec drugiej osoby. Przemocy mówimy stanowczo NIE.
Kobiety nie mówią o tym, że w domu są bite czy poniżane w inny sposób, bo obawiają się reakcji rodziny, koleżanek z pracy. Po prostu się wstydzą.
- A to nie one powinny się wstydzić – wskazuje asp. Graman. – To sprawca powinien być napiętnowany.
Ofiary zatajają fakt przemocy także z obawy przed zemstą agresywnego partnera.
- Nie wiedzą, że można im pomóc izolując od sprawcy – mówi asp. Jarosław Graman. – I to nie zawsze musi wyglądać tak, że ofiara wyprowadza się z domu, nierzadko z dziećmi, a sprawca w nim pozostaje. Kobiety muszą jednak zrobić pierwszy krok i zgłosić się do nas.
Czasem się zgłaszają, składają nawet doniesienie o popełnieniu przestępstwa, po czym się wycofują.
- Bo mąż uderzył ją w ostatnim miesiącu tylko dwa razy, a wcześniej robił to częściej – jest więc poprawa – załamuje ręce asp. Graman.
Nie bądź głuchy!
Kobiety, gdy nie wytrzymują gehenny, szukają rady u koleżanek lub pomocy w odpowiednich instytucjach. Początkowo nie wierzą, że można im pomóc.
- Każdy przypadek jest inny i każdy traktujemy indywidualnie – przekonuje Jarosław Graman. – Czasami są to długie godziny rozmów, za nim kobieta zdecyduje się złożyć oficjalne zgłoszenie o popełnionym przestępstwie.
- Oprócz Policji ofiarom przemocy pomagają także inne instytucje i organizacje – kontynuuje policjant. – Współpracują z nami: Liga Kobiet Polskich oraz Elbląskie Centrum Mediacji.
Przemoc domową przerwać mogą także osoby postronne – sąsiedzi, znajomi, rodzina. Niestety, panuje obojętność i rzadko kto decyduje się „wtrącić” w cudze życie rodzinne.
- A zgłaszać przestępstwo można przecież także anonimowo za pośrednictwem strony internetowej KMP w Elblągu – wskazuje asp. Graman. – Niestety, ta możliwość jest wykorzystywana sporadycznie.
Istnieje też Niebieska Karta. Policjanci zakładają ją obligatoryjnie, gdy tylko odnotują zjawisko przemocy. Taka rodzina jest wówczas szczególnie monitorowana przez dzielnicowego.
Jej się udało…
O problemie przemocy mówi się co raz więcej. Policjanci rozmawiają o nim także z młodzieżą wykorzystując profilaktyczne spektakle teatralne. Elbląscy aktorzy przygotowali kilka takich „problemowych” pozycji, m.in. „Aż do bólu”.
- Niech nawet jeden na stu słuchaczy zainteresuje się tematem, zrozumie jego powagę, będzie wiedział, jak reagować to będzie nasz sukces – mówi asp. Jarosław Graman. – Ta jedna osoba może później podzielić się swoją wiedzą z innymi, może też podać pomocną dłoń w potrzebie.
Elbląska komenda wydała również broszurę „Byłam ofiarą przemocy…”, którą wypełnia wywiad z kobietą – ofiarą. Jej się udało, pokonała strach i wstyd, odeszła od brutalnego męża, znalazła pomoc i próbuje żyć na nowy rachunek. Jest przykładem – i to nie fikcyjnym, ale z naszego podwórka” - na to, że można, że komuś się udaje przerwać zaklęty krąg przemocy.
Jeśli jesteś ofiarą lub świadkiem przemocy domowej przyjdź lub zadzwoń:
Komenda Miejska Policji w Elblągu
Al. Tysiąclecia 3, tel. 997, (55) 230-15-50, infolinia – 0800-39-22-18, policja@elblag.policja.gov.pl
Elbląskie Centrum Mediacji i Aktywizacji Społecznej
ul. Stelczyka 7-8/6, 6a, 7; tel. (55) 642-44-25, esas_1@wp.pl
Prokuratura Rejonowa w Elblągu
ul. Płk. Dąbka 8-12, tel. (55) 239-41-43, elblag@poe.internetdsl.pl
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Elblągu
ul. Winna 9, tel. (55) 230-60-00, 230-6022, 230-60-26, mops@mops.elblag.pl
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Elblągu
ul. Komeńskiego 40, tel. (55) 236-72-91, 233-62-82