UWAGA!

Biegiem po zdrowie

 Elbląg, Mimo niewątpliwego zmęczenia cały czas biegnie. I się uśmiecha
Mimo niewątpliwego zmęczenia cały czas biegnie. I się uśmiecha (fot. WS)

 Pali, pije, imprezuje, czasami się pouczy, czasami popracuje – tak według wielu wygląda obraz polskiego studenta. Jednakże są i tacy, którzy nie dość, że mają jakieś hobby to jeszcze dzięki niemu pomagają innym. Karol Dzieciątko, 22- letni student z Warszawy, biegnie przez całą Polskę i zbiera pieniądze na leczenie innych. Na jego trasie znalazł się również Elbląg. Zobacz więcej zdjęć.

To nie pierwszy raz, kiedy młody student biegnie dla innych. Rok wcześniej, wspólnie z drugim biegaczem, przebiegł trasę z Zakopanego na Hel, dla chorego na raka kolegi. Wtedy też udało się zebrać 15 tys. zł. Jeszcze wcześniej biegł z Janowa Podlaskiego do Zgorzelca dla chłopca, który cierpi na niedowład czterokończynowy, wtedy zebrano 5 tys. zł.
       Teraz biegnie 2200 km przez całą Polskę dla dwóch sióstr, Kasi i Oli, które chorują na dystrofię mięśniową. By mogły polecieć na leczenie do Chin potrzeba 160 tys. zł, każde 75 zł to jeden kilometr. Całość udało się zorganizować tak, że każdy, kto chce może wpłacić takie pieniądze na specjalne konto, w ten sposób tworzony jest szlak Odlotowych Ludzi. Do tej pory zebrano ponad 30 tys. zł.
       Trasa biegu zaczęła się we Wrocławiu (tam, wraz z drugim biegaczem Maciejem Zachoszczem, wystartowali 31 lipca) i wiedzie przez Szczecin, Koszalin, Gdańsk, Elbląg, Białystok, Lublin, Kraków i kończy się tam, gdzie zaczęła czyli we Wrocławiu. Niestety, po 500 km, Maciej odniósł kontuzję, dlatego też Karol bieg ukończy sam. Jego dzisiejsza (13 sierpnia) trasa przebiega od Nowego Dworu Gdańskiego, przez Elbląg aż do Ornety.
       – Jesteśmy zwykłymi amatorami. Ja biegam od trzech lat, zakochałem się w tym, to takie uzależnienie, którego ciężko się pozbyć – mówi 22-letni Karol Dzieciątko, pomysłodawca akcji, student administracji na UKSW w Warszawie. – Chciałem po prostu coś takiego zrobić – krótko wyjaśnia młody biegacz.
       Dziennie pokonuje ok. 70 km, biegnie nawet i 12 godzin, oczywiście z przerwami, a nocuje tam, gdzie się tylko da. Za sobą ma już ok. 800 km, przed sobą planowane 18 dni biegu. W tym wszystkim wspiera go siostra oraz dziewczyna.
       – Znajomi znajomych pomagają nam szukać noclegów, czasami ktoś przeczyta o akcji i chętnie zaprosi do siebie. A reakcje innych ludzi są jak najbardziej pozytywne, kierowcy trąbią na mnie albo machają – wyjaśnia młody biegacz. – Jestem trochę zmęczony, ale tak bardziej psychicznie. Najtrudniej było na początku, ale teraz trzymam się rytmu.
       Młody student stara się trzymać określonego planu i nawet kiedy biegnie ma ze sobą ulotki, które informują o całej akcji, a jej nazwa brzmi „Biegiem przez świat”. Wszelkie informacje na temat całego przedsięwzięcia można znaleźć na stronie akcji.
      
      
      
mw

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Inicjatywa dobra ale nie jedyna. Takich akcji w Polsce jest kila nawet policjant jeden biega. Tylko chciałem zapytać urzędnikóe ZUS, US i NFZ czemu śa takimi krwiopijcami, sąi żebrakami i żerują na ludzkiej krzywdzie pozwalając na takie akcje w Państwie opiekuńczym i państwie prawa zamiast pomagać chorym i biednym bezprecedensowo ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    analityk(2013-08-13)
Reklama