
Kolejny raz sięgamy po fotograficzne zestawienia Jarosława Jaroszuka. Dziś odwiedzamy Grunwaldzką i plac Słowiański.

Jarosław Jaroszuk odnawia, rekonstruuje, czasem wręcz „ratuje” stare zdjęcia Elbląga, tworzy również ich zestawienia z fotkami współczesnymi, kolaże. Jego prace zdążyły już zyskać uznanie internautów, trafiły do telewizji, a teraz będziemy je też sukcesywnie prezentować na łamach portElu.
Zaczynamy od al. Grunwaldzkiej. To jedna z najdłuższych ulic Elbląga ciągnąca się aż do Gronowa Górnego.
- To jedna z najdłuższych i najbardziej charakterystycznych arterii Elbląga. Jej historia zapisana jest nie tylko w miejskim krajobrazie, lecz także w licznych archiwalnych fotografiach, które szczęśliwie przetrwały do dziś. Wielokrotnie kusiło mnie, by zestawić te dawne kadry z obrazem współczesnym - pisze Jarosław Jaroszuk.
Tak o tej ulicy pisał Karol Wyszyński w cyklu Historia elbląskich ulic:
- Przed 1642 r. nazywano tę drogę (bo znajdowała się wtedy jeszcze poza granicami miasta) jako Ulica Pasłęcka do Polski. Na planach z 1704 r. nosi miano Droga Pasłęcka (Preusch Holänd Weg), w planach z 1820 r. widnieje jako Ulica z Pasłęka (Strasse von Preusch Holland). Pomiędzy 1839 r. a końcem XIX w. obdarzono ją nazwą Szosa Pasłęcka (Chaussee nach Preussisch Holland). Kolejna zmiana nazwy nastąpiła w latach 30. XX wieku, kiedy to Szosa Pasłęcka przekształciła się w Aleję Tannenbergską (Tannenbergalle), a to dla upamiętnienia zwycięstwa Niemiec nad armią rosyjską w 1914 r. pod Tannenbergiem (czyli po polsku Grunwaldem). Polska administracja po wojnie przechrzciła ulicę na Grunwaldzką, w późniejszych latach przekształcając ją w Aleję Grunwaldzką - pisał przewodnik PTTK
Kadr archiwalny powstał w latach 1910-1918.
Przejdźmy na plac Słowiański z jego charakterystyczną fontanną, na tym kadrze dostrzegalną z oddali. Dawniej był nazywany placem Fryderyka Wilhelma. Pierwowzór fontanny był zwieńczony posągiem pierwszego mistrza krajowego i założyciela Elbląga Hermana von Balka.
Przy placu Słowiańskim stoi (...) forma przestrzenna z I Biennale z 1965 roku. Jest to dzieło prof. Lecha Kunki przez elblążan określane jako „Żubr”. Forma stoi dokładnie w miejscu, gdzie do 1945 r. znajdował się pomnik cesarza Fryderyka Wilhelma IV, odsłonięty podczas wielkiej manifestacji 23 lipca 1905 roku. Z boku na cokole pomnika znajdował się medalion z popiersiem Otto Leopolda von Bismarcka, kanclerza zjednoczonego Cesarstwa Niemieckiego w latach 1871-1890 - pisał Karol Wyszyński na łamach portElu.
Kadr archiwalny powstał w I połowie lat 30’ XX w.