Neon to nawet w dużych miastach rewelacja, informował Głos Elbląga z 11 marca 1958 r.
Nic więc dziwnego, że i my patrzymy na każdy nowy neon z radością. To dodaje przecież miastu niejako wielkomiejskiego charakteru.
A w Elblągu mamy ich już kilka. Bardzo przyjemny neon ma bar mleczny przy ul. Grunwaldzkiej (naprzeciw dworca), dom mody „Kreacja” przy ul. Słonecznej, PKO przy ul. Trybunalskiej i wreszcie teraz zainstalowany olbrzymi neon na budynku reprezentacyjnego lokalu Elbląga „Słowiańskiej” przy ul. 1 Maja.
O kilka metrów dalej nowy neon ma sklep MHD z wędlinami, a tuż obok duży neon „Gallux”, niestety, od dłuższego już czasu zepsuty. Obydwie litery „l” nie świecą się i neon zamiast ozdabiać ulicę raczej szpeci ją.
Szkoda, że do tej pory nikt się tym nie zainteresował.
A w Elblągu mamy ich już kilka. Bardzo przyjemny neon ma bar mleczny przy ul. Grunwaldzkiej (naprzeciw dworca), dom mody „Kreacja” przy ul. Słonecznej, PKO przy ul. Trybunalskiej i wreszcie teraz zainstalowany olbrzymi neon na budynku reprezentacyjnego lokalu Elbląga „Słowiańskiej” przy ul. 1 Maja.
O kilka metrów dalej nowy neon ma sklep MHD z wędlinami, a tuż obok duży neon „Gallux”, niestety, od dłuższego już czasu zepsuty. Obydwie litery „l” nie świecą się i neon zamiast ozdabiać ulicę raczej szpeci ją.
Szkoda, że do tej pory nikt się tym nie zainteresował.
oprac. Olaf B.