Jestem średnio zadowolony z wykonania budżetu miasta za rok 2007 - przyznał podczas dzisiejszej (4 kwietnia) konferencji prasowej prezydent Elbląga Henryk Słonina. - Uzyskaliśmy co prawda dochód wyższy o 43,4 mln zł niż zakładaliśmy wcześniej, ale mogło być lepiej. Miasto jednak nie zwiększyło swojego zadłużenia, mamy sporą możliwość pozyskiwania kredytów. Uzyskaliśmy też nadwyżkę budżetową.
W trakcie roku budżetowego 2007 nastąpiło zwiększenie planu dochodów o kwotę około 43,4 mln zł, tj. o 11,5 proc., w tym zwiększono wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych o kwotę około 9,6 mln zł (z kwoty ok. 85,8 mln zł do kwoty 95,4 mln zł). Jak wyjaśniał prezydent Słonina, podstawą zwiększenia dochodów z tytułu udziału w PIT była dobra koniunktura gospodarcza w ciągu trzech kwartałów roku 2007.
- Wykonaliśmy tylko 97 proc. założeń, bo czwarty kwartał roku okazał się gorszy i w konsekwencji uzyskaliśmy niższe wpływy o około 3,8 mln zł - mówił Henryk Słonina. - Jednak w stosunku do roku 2006 wykonanie dochodów z tytułu udziałów w PIT wzrosło o 18,6 proc.
Także wykonanie dochodów z udziału w CIT było niższe niż zakładano wstępnie. - Znów plany popsuł nam ostatni kwartał ubiegłego roku - mówi prezydent.
Wykonanie wydatków - 97,23 proc. tj. niższe o około 11 mln zł w stosunku do planu, co głównie jest wynikiem wpływu faktur za grudzień w styczniu roku następnego. Realizacja wydatków upływa 31 grudnia 2007 r., natomiast płatności wskazanych faktur następują z budżetu roku 2008; następuje przesunięcie terminów realizacji przedsięwzięć inwestycyjnych wskutek przedłużającego się toku postępowania związanego z zamówieniami publicznymi.
Prezydent Henryk Słonina cieszył się, że miasto sprzedało w ubiegłym roku 65 nieruchomości, 590 lokali mieszkalnych oraz 7 lokali użytkowych.
Ostatecznie zadłużenie miasta na koniec 2007 r. wyniosło 77.668.507 zł, co stanowi 19 proc. w stosunku do dochodów.
- Mamy dość dużą zdolność kredytową, uzyskaliśmy też nadwyżkę budżetową w wysokości 20.186.282 zł - podsumował prezydent. - Tych pieniędzy realnie już nie ma, bo zostały przeznaczone na spłatę kredytów. Ogólnie muszę przyznać, że kondycja finansowa miasta jest dobra.
24 kwietnia, podczas sesji Rady Miejskiej, odbędzie się głosowanie za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za rok 2007.
- Wykonaliśmy tylko 97 proc. założeń, bo czwarty kwartał roku okazał się gorszy i w konsekwencji uzyskaliśmy niższe wpływy o około 3,8 mln zł - mówił Henryk Słonina. - Jednak w stosunku do roku 2006 wykonanie dochodów z tytułu udziałów w PIT wzrosło o 18,6 proc.
Także wykonanie dochodów z udziału w CIT było niższe niż zakładano wstępnie. - Znów plany popsuł nam ostatni kwartał ubiegłego roku - mówi prezydent.
Wykonanie wydatków - 97,23 proc. tj. niższe o około 11 mln zł w stosunku do planu, co głównie jest wynikiem wpływu faktur za grudzień w styczniu roku następnego. Realizacja wydatków upływa 31 grudnia 2007 r., natomiast płatności wskazanych faktur następują z budżetu roku 2008; następuje przesunięcie terminów realizacji przedsięwzięć inwestycyjnych wskutek przedłużającego się toku postępowania związanego z zamówieniami publicznymi.
Prezydent Henryk Słonina cieszył się, że miasto sprzedało w ubiegłym roku 65 nieruchomości, 590 lokali mieszkalnych oraz 7 lokali użytkowych.
Ostatecznie zadłużenie miasta na koniec 2007 r. wyniosło 77.668.507 zł, co stanowi 19 proc. w stosunku do dochodów.
- Mamy dość dużą zdolność kredytową, uzyskaliśmy też nadwyżkę budżetową w wysokości 20.186.282 zł - podsumował prezydent. - Tych pieniędzy realnie już nie ma, bo zostały przeznaczone na spłatę kredytów. Ogólnie muszę przyznać, że kondycja finansowa miasta jest dobra.
24 kwietnia, podczas sesji Rady Miejskiej, odbędzie się głosowanie za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za rok 2007.
A