Basen przy ul. Spacerowej został ostatecznie zamknięty w 2012 r. (fot. arch. AD)
Elbląskie środowisko żeglarskie widzi potencjał w basenie przy ul. Spacerowej. Ma na niego pomysł – to tam miałby powstać ośrodek szkolenia dla dzieci i młodzieży. Według Jerzego Wcisły, dyrektora Biura Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego, takie spojrzenie na sprawę otwiera drogę do pozyskania środków.
Jak wyjaśniał Jerzy Wcisła, który jest również wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej, pomysł, by wrócić do koncepcji basenu jako miejsca, w którym można się kąpać, trudno byłoby zrealizować (więcej na ten temat przeczytasz w tekstach "Ciąg dalszy nastąpi?" i "Wycinka na byłym kąpielisku. Reaktywacja?").
- Dlatego chcemy zaproponować inne rozwiązanie – mówił. - Nasz pomysł na zagospodarowanie tego miejsca to zrobienie tam ośrodka szkoleniowego dla dzieci i młodzieży.
Jak tłumaczył Jerzy Wcisła na dawnym basenie można by było stworzyć sztuczną falę i ustawić generator wiatru, który mógłby przydać się podczas treningów.
Tym bardziej, że jak wspominał Bogdan Justyński, wiceprezes spółki Pętla Żuławska,w samym mieście nie ma alternatywy, bo na rzece Elbląg nie można pływać z ustawionymi żaglami.
Są za to ludzie, którzy potrafią uczyć tego sportu.
- W Elblągu istnieje baza instruktorów żeglarstwa – dodał z kolei Henryk Malentowicz, wiceprezes Elbląskiego Okręgu Związku Żeglarskiego. - W tym miejscu można by było robić mini regaty, a potem, po nauczeniu się podstawowych rzeczy wypływać na szersze wody.
Skąd wziąć na to pieniądze? Jak przekonywał Jerzy Wcisła środki są, trzeba tylko po nie sięgnąć i napisać dobry projekt. Można ich poszukać w programach unijnych, a także w budżecie centralnym.
Ryszard Seroka - szef Jachtklubu, Bogdan Justyński - wiceprezes Pętli Żuławskiej, Jerzy Wcisła i Henryk Malentowicz - wiceprezes Elbląskiego Okręgu Związku Żeglarskiego są za ośrodkiem żeglarskim dla dzieci i młodzieży (fot. AD)
Co na to właściciel basenu, czyli Elbląg?
- Nie rozmawialiśmy z miastem, to nasz pomysł, który zrodził się w środowisku żeglarskim. My podsuwamy pomysł, dajemy szkic i kierunek. A projekt niech napisze miasto – mówił Jerzy Wcisła.
Widać kampania wyborcza wchodzi w decydująca fazę, że zacytuje Pana W. "można by było stworzyć sztuczną falę i ustawić generator wiatru". .. I co jeszcze?? Na dawnym basenie w toni wody można było minąć pływające małe ( nieraz większe;) ) co nieco. Kandydaci, a szczególnie patrz wyżej - ma takie parcie na stołek, że porównanie w tym temacie jest chyba jak najbardziej adekwatne.
Był to obiekt miejski dostępny dla wszystkich i taki być powinien, a środowisko żeglarskie chciałoby zagarnąć go dla siebie. Macie zalew i tam się możecie szkolić.
A co robi powołany przez pana Wróblewskiego, "spec" z Ełku, na stanowisko kierownika sportu i turystyki? To za niego muszą inni rozwijać i sport i turystykę w Elblągu? Takigo marazmu w tych dziedzinach nie było od dawna. Elbląga nie stać na takich rządzących sportem i turystyką. Dobrze że są tacy jak pan Wcisla, ktorym zależy na naszym mieście.
Po pierwsze jest to również zbiornik retencyjny więc z tej strony szukać środków. Zarybienie zbiornika również jest rozwiązaniem. Ale to trzeba chcieć a nie tylko mleć ozorem na wyborczą kiełbasę.
Na szkolenie żeglarzy to mamy zalew jest płytki i nie trzeba żadnych wentylatorów by robić wiatr był basen i mam być basen ktoś pyra czemu nie dla dorosłych otóż on będzie dla dorosłych ale tylko wybranej grupy a dzieci i młodzież to tylko przykrywka znowu miejsce dla elity? zróbcie teraz basen dla psów cwaniaczki to był basen dla całego miasta szczególnie ludzi biednych i taki winien pozostać bo zaraz jakiś dureń napisze ze zaprojektował tam fontannę.
ten jurek motorowka to naprawde jest zalosny. siedzi tyle lat w tym urzedzie pierdzi w stolek i wraz z grzesiem nowaczykiem zamknal ten basen. a teraz jak mu sie dupa pali i przebiera nozkami przed wyborami bo mu sie fotel senatora marzy to nagle ma wizje jak jakis wizjoner? przegonmy tego partyjnego aparatczyka do diabla!
