UWAGA!

Świętują pszczelarze

Elbląskie Koło Pszczelarzy obchodzi w sobotę 60-lecie istnienia. Z tej okazji w kasynie wojskowym przy ul. Królewieckiej odbędzie się okolicznościowe spotkanie. Stanisław Piórkowski podkreśla, że produkowany w Polsce miód jest lepszy jakościowo od miodów sprowadzanych z zagranicy.

- Szyki psują nam importerzy miodów z zagranicy, a więc z Chin, Afryki czy z Ameryki. Miody stamtąd mają w swoim składzie zupełnie inne enzymy i często mogą mieć silne właściwości uczulające, nasze miody tego nie mają. Zresztą, smak tych miodów jest zupełnie inny.
     Pszczelarze pokusiliby się o zdobycie dla miodu z Żuław zastrzeżonego certyfikatu produktu regionalnego, ale, ich zdaniem, do tego jeszcze daleka droga.
     - Żuławy są zagłębiem miodów rzepakowych i może warto by mieć taki znak firmowy, ale wiemy na przykładzie chociażby zakopiańskich oscypków, że to nie jest taka prosta sprawa. Musiałyby się w to przedsięwzięcie zaangażować władze miasta i regionu, bo my - pszczelarze, niewiele możemy zrobić w tym względzie - dodaje Stanisław Piórkowski.
     W Elbląskim Kole Pszczelarzy zrzeszonych jest 63 hodowców. Największa pasieka liczy około 400 uli, a pszczela rodzina mieszcząca się w jednym ulu może wyprodukować, w zależności od warunków pogodowych, od 5 do 20 kg miodu w ciągu sezonu.
     
R

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • lekarz mi powiedział,że brzęczeć jeszcze będę ale żądła już nie wypuszczę. Zdrowia życzę pszczelarzom!
  • Mam wrażenie, że nie są doceniane przez klientów właściwości miodu. W mojej rodzinie często , nawet codziennie sięgamy po miód i jego preparaty, np propolis. Dobrze byłoby zadbać o większą wiedzę w tym zakresie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Sympatyk(2006-05-06)
  • Moim zdaniem należałoby rozwinąć produkcję miodu pitnego. Niestety dziś jest stosunkowo drogi w porównaniu do win, a nawet w przypadku lepszych gatunkowo nie stanowi konkurencji do wódki. Miodu tradycyjnego nigdy wiele się nie spożyje - łyżeczka, może dwie, zaś lubując się ala Zagłoba w miodzie pitnym będziem długo żyć... i wesoło.
Reklama