UWAGA!

Johnny English

 Elbląg, Johnny English

Jaś Fasola na dużym ekranie. Johnny English, pracownik biurowy służb specjalnych staje w się osobą publiczną, kiedy z Tower of London zostają skradzione Klejnoty Koronne.

Niedoświadczony, ale za to bardzo entuzjastycznie nastawiony do swojego zadania English zostaje wyposażony w samochód uzbrojony w najnowocześniejsze gadżety, jakimi posługują się agenci wywiadu oraz zyskuje nieograniczony dostęp do akt agencji. Cała Anglia pokłada nadzieje w agencie Johnnym English...
     
     
     Produkcja: Wielka Brytania, 2003
     Rodzaj: Komedia
     Czas: 87 min.
     Reżyseria: Peter Howitt
     Scenariusz: Ben Elton, Neal Purvis, Robert Wade
     Premiera: 11 kwietnia 2003
     Dystrybutor: UIP
     Aktorzy: Rowan Atkinson, John Malkovich, Natalie Imbruglia, Ben Miller, Douglas McFerran
opr. M (na podstawie informacji dystrybutora)

Najnowsze artykuły w dziale Kina i teatr

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Irytuje mnie tylko to ze niestety nie mamy tu do czynienia z dalszym ciagiem przygod Jasia Fasoli a kazdy wlasnie tak mowi.To jest pelnometrazowy film o przygodach Johnna Englisha (nie Jasia Fasoli) w ktora to postac wcielil sie ponownie Rowan Atkinson. Niedawno gosc z radia cytuje ,,Zapraszam wszystkich na film Johnny English w rolach glownych wystepuje Jas Fasola'' szczena mi opadla i tyle...Na film sie wybiore bo lubie Rowana Atkinsona czy to w roli Jasia Fasoli czy Johnnego Englisha.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    czytelnik(2003-04-16)
  • czytelnik: no właśnie, w Wlk. Brytanii główny bohater telewizyjnego serialu znanego u nas jako Przygody Jasia Fasoli nazywa się Johny English
  • I co z tego? Co kraj, to...nazwisko. We Francji nazywa sie on Mister Bean, czyli tez fasola (nasienie fasoli). I komu to moze przeszkadzac?
  • lipa,no ale musialem zobaczyc.ang. humor byl,jest i zawsze bedzie do bani.nie zawiodlem sie.
Reklama