UWAGA!

Czaszka z Connemary - kiedy nie wypada się śmiać, a i tak się śmiejesz…

 Elbląg, Czaszka z Connemary - kiedy nie wypada się śmiać, a i tak się śmiejesz…

Teatr im. A. Sewruka w Elblągu przygotowuje się do kolejnej, 320. premiery. Czaszka z Connemary – to jedna z najbardziej zaskakujących i przewrotnych sztuk Martina McDonagha.

Nie będzie tu moralnych uniesień ani ckliwych opowieści o przebaczeniu – dostaniemy za to w twarz konkretną porcją emocji, absurdalnego humoru i relacji tak gęstych, że można by je kroić szpadlem – dokładnie takim, jakiego używa główny bohater przy ekshumacjach. Ludzie w tej sztuce szukają winnych – ale szukają też sensu w swojej bezradności, śmieją się z tego, czego nie da się zmienić i próbują – czasem nieudolnie – być blisko drugiego człowieka, mimo że wszystko w nich krzyczy „daj spokój!”.

Na scenie – mocny zespół: Maria Makowska-Franceson, Dariusz Siastacz i Marcin Tomasik, ale szczególna uwaga: w roli Mairtina zadebiutuje Michał Królikowski, który po kilku latach ekranowej obecności po raz pierwszy mierzy się z teatrem. Michał znany jest z takich produkcji jak m.in. Śleboda czy Jakoś to będzie.

Na pytanie o swoją postać; czy jest jeszcze dzieciakiem czy już kimś, kto dobrze wie, jak namieszać, odpowiedział: Mairtin jest postacią która zdecydowanie może namieszać, ale nie przeszkadza mu to w byciu dalej głupim dzieciakiem (śmiech). Myślę, że jest bardzo wrażliwym chłopakiem, który po prostu dużo przeszedł i potrzebuje jakiegoś nakierowania w swoim życiu.

Michał Królikowski to student IV roku wydziału aktorskiego na Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Urodził się w Warszawie, ale większość życia spędził w Sulejówku. Ukończył kurs aktorstwa na London Academy of Music and Dramatic Art. W wolnym czasie uwielbia grać w tenisa i chodzić na ściankę wspinaczkową.

Spektakl reżyseruje Wojciech Adamczyk, scenografię przygotowała Katarzyna Adamczyk, natomiast muzykę – Piotr Salaber.

Twórczość Martina McDonagha to bezkompromisowy teatr oparty na dialogach i emocjach —zaskakuje brutalną szczerością, rozbawia w najmniej oczekiwanych momentach, a jednocześnie pozostawia widza z niewygodnym pytaniem: „czy naprawdę powinienem był się z tego śmiać?”. Teatr po raz trzeci sięga po tekst irlandzkiego mistrza czarnego humoru i egzystencjalnego niepokoju. W 2002 r. wystawiliśmy Samotny zachód w reżyserii Grzegorza Kempinsky’ego, a dekadę później, w 2012 roku, Jednorękiego ze Spokane w reż. Julii Mark. Dziś wracamy do McDonagha, gotowi na kolejną konfrontację z jego bezlitosnym spojrzeniem na świat.

 

Premiera 24 maja o g. 18:00

Kolejne spektakle dostępne na: https://teatr.elblag.pl/repertuar/

Kamila Tuszyńska, Teatr im. A. Sewruka

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama