Rektor PWSZ Zbigniew Walczyk podkreślał dynamiczny rozwój uczelni (fot. WS)
Już po raz czternasty Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Elblągu zainaugurowała rok akademicki. Do nauki przystąpi po raz pierwszy bądź będzie ją kontynuować ponad 3,5 tysiąca studentów polskich, a także goście z różnych krajów świata. Dla wszystkich Gaudeamus zabrzmiał dziś (29 września) w sali kina Światowid.
Jak przypomniał prof. dr hab. inż. Zbigniew Walczyk, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu, uczelnia zbliża się do jubileuszu 15-lecia istnienia. Dotychczas wydała 6 099 dyplomów inżynierskich, licencjackich oraz ukończenia studiów podyplomowych.- To najlepsze świadectwo naszego pożytku – wskazywał rektor. – Nie zawiedliśmy elblążan. Nasi absolwenci znajdują zatrudnienie, nie kształcimy bezrobotnych.
- Tegoroczna rekrutacja pokazała 10-procentowy wzrost zainteresowania naszymi kierunkami w porównaniu z rokiem ubiegłym – kontynuował rektor. – Kandydatów mamy ponad 1300, a rekrutacja trwa. Rok akademicki rozpocznie ponad 3,5 tysiąca studentów polskich plus studenci zagraniczni z programu Erasmus.
Rektor mówił o planach i tu m.in. o zbliżającej się do końca inwestycji wartej 25 mln zł, która wzbogaci uczelnię o nową bazę dydaktyczną i naukową, o współpracy z samorządem i biznesem, o wzbogaceniu oferty dydaktycznej (w tym roku pojawiła się nowa specjalność: administracja bezpieczeństwa publicznego).
Mówił też o problemach, z którymi boryka się uczelnia: - Wchodzimy w ostrą część niżu demograficznego i musimy skupić się na tym, by nie zabrakło nam studentów – wskazywał prof. Walczyk. – Zaczęliśmy rozmowy z Urzędem Miejskim w Elblągu dotyczące utworzenia Liceum Akademickiego.
- Po drugie - własna kadra dydaktyczna, ale to jest trudne do zrealizowania – przyznał rektor elbląskiej PWSZ. - Żadna z istniejących w Polsce Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych nie ma swoich wykładowców. Naszą kadrę tworzą nauczyciele akademiccy innych uczelni.
Studentom rektor gratulował wyboru i chęci nauki, a to – jak podkreślał – najlepsza i najpewniejsza inwestycja.
- Pierwszoroczniakom życzę, aby spełniali się i wytrwali do końca – dodał. – Tu będą krzepły charaktery, tu będą nawiązywały się przyjaźnie.
Pierwszy rok nauki i życia studenckiego rozpoczyna Roksana Kostek z Braniewa. Dlaczego wybrała elbląską PWSZ?
- Bo szkoła ma renomę, bo zaciekawił mnie kierunek: administracja bezpieczeństwa publicznego, bo mam najbliżej - motywowała studentka.
Słów rektora Zbigniewa Walczyka wysłuchała pełna sala gości. Wśród nich byli oczywiście studenci, ale i przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści, przedstawiciele świata nauki i kultury, duchowieństwa, służb mundurowych. I tu rektor PWSZ powitał w gronie kadry uczelni dr Mariusza Darabasza, dawnego Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu.
oczywiście wepchała się cała hołota do pierwszego rzędu. jakby to oni byli tu najważniejsi. wielcy politycy. .. reklama nadal trwa. do kościoła nie zapomnijcie chodzić i wręczać naiwnym staruszkom swoich ulotek. może one nabiorą się na wasze fałszywe gadki. .. .
Studiowałem zaocznie, pracowałem idąc tam na studia i po studiach nadal pracuję tu gdzie przed. Tak jest z większością kupli z roku. Bo jakoś trzeba było opłacać je. Ci co tylko jakoś dorywczo pracowali często rezygnowali, lub po skończeniu wyjechali z kraju. Na pierwszym roku czasami słyszało się że po tej szkole pracodawcy aż się bija aby zatrudnić, ale na ostatnim każdy wiedział że, szansa jest bliska zeru że będzie się miał pracę w zawodzie. Tylko jedna osoba znalazła, sprzedaje w sklepie komputerowym i tam serwisuje sprzęt. Jeżeli ktoś ma kase i che dyplom to można iść, a jeżeli ktoś idzie tylko dlatego aby mieć pracę to przynajmniej na niestacjonarne nie ma co się pchać. Moje osobiste zdanie jest takie że lepiej zrobić banalną szkołę plus dobre kursy w swoim kierunku
