
Rezerwy Olimpii Elbląg zameldowały się w trzeciej rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski. Podopieczni Karola Przybyły pokonali w Olsztynie tamtejsze Naki.
Naki Olsztyn to wicelider trzeciej grupy warmińsko – mazurskiej A klasy. Olsztynianie przegrali tylko raz, na inaugurację rozgrywek, potem wygrali cztery razy z rzędu. Na czwartoligowe rezerwy Olimpii Elbląg to okazało się za mało. Naki stawiało opór, żółto-biało-niebiescy mieli problem ze skutecznością. Wynik otworzył Karol Styś w 42. minucie spotkania. Po przerwie na listę strzelców wpisali się Damian Poliński i Sebastian Milanowski. I rezerwy mogą czekać na losowanie III rundy wojewódzkiego pucharu.
- Wynik 3:0 sugeruje, że to było łatwe zwycięstwo. Ale musieliśmy i my się pomęczyć i zmęczyć przeciwnika. Zespół z Olsztyna stawiał dość mocny opór, a nam brakowało skuteczności. Gdyby była lepsza, to spotkanie mogliśmy zamknąć już w pierwszej połowie. Ale trafialiśmy w słupek, obok, nie mogliśmy się w tę bramkę wstrzelić. Mecz trochę też utrudniła nam sztuczna nawierzchnia, gdzie nie mieliśmy z nią do czynienia przez dłuższy okres. Ale wszystko dobrze się skończyło – skomentował mecz Karol Przybyła, trener Olimpii II Elbląg.
Naki Olsztyn – Olimpia II Elbląg 0:3 (0:2)
Bramki: 0:1 – Styś (42. min.), 0:2 – Poliński (67. min.), 0:3 – Milanowski (90. min.)
Olimpia II Elbląg: Kosowski (46' Lechowid) - Kazimierowski, Perlejewski, Baranowski, K. Filipczyk, Kottlenga (46' Łabecki), Szmukała (68' Mazurek) – Poliński (75' Jaźwiński), Milanowski, Bawolik (70' Gójski) - Styś (88' Okuniewski).
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem ZKS Olimpia Elbląg