Miasto nie ma żadnego harmonogramu modernizacji Stadionu Miejskiego przy ul. Agrykoli. Prezydent tłumaczy to brakiem pieniędzy, spowodowanym działaniami rządu. Jak będzie wyglądała modernizacja A8, na razie nie wiadomo.
Stadion Miejski przy ul. Agrykola 8 potrzebuje modernizacji. Inaczej rozgrywająca na nim swoje mecze Olimpia Elbląg będzie pozbawiona możliwości awansu na zaplecze ekstraklasy. Radny Rafał Traks zapytał prezydenta Elbląga o termin zapowiadanych wcześniej modernizacji trybun łukowych praz tzw. „Prostej”, przebudowy ogrodzeń, ciągów komunikacyjnych, parkingu oraz toalet dla kibiców, a także likwidacji bieżni oraz montażu telebimu. Zabrakło tylko pytania o najważniejszą inwestycję, która jest konieczna do awansu drużyny – podgrzewaną murawę. Odpowiedź prezydenta nie pozostawia żadnych złudzeń na temat inwestycji w tym roku.
"Widzę potrzebę kontynuowania rozpoczętych prac modernizacyjnych na stadionie przy ulicy Agrykola. Jednakże biorąc pod uwagę trudną sytuację budżetową miasta w 2020 r., (...)wystąpiła konieczność ograniczenia wydatków inwestycyjnych" – możemy przeczytać w odpowiedzi prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego na pytania radnego.
Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że prezydent w swojej odpowiedzi nie podał żadnej orientacyjnej daty rozpoczęcia modernizacji. Zabrakło też zwyczajowej formułki „o poszukiwaniu środków zewnętrznych”.
Koszty modernizacji trudno oszacować. Umowa na modernizację stadionu lekkoatletyczno-piłkarskiego Chojniczanki Chojnice (I liga) opiewa na 5,7 mln zł. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że w Chojnicach oprócz montażu podgrzewanej murawy planowane jest wykonanie dodatkowych prac modernizacyjnych. W odpowiedzi na pytanie radnego Rafała Traksa prezydent Witold Wróblewski poinformował, że wszystkie inwestycje wykonane na stadionie w poprzedniej kadencji kosztowały 6 mln zł, z czego 1,5 mln zł pochodziło ze źródeł zewnętrznych. Przypomnijmy, że wówczas wyremontowano budynek klubowy, zamontowano oświetlenie, zakupiono „rękaw komunikacyjny” oraz wybudowano parking przy stadionie.
Pandemia koronawirusa może jednak wiele zmienić w funkcjonowaniu lokalnej piłki nożnej. Na razie wiemy, że dwie najbliższe kolejki II ligi są przełożone. Na razie nie są znane nowe terminy meczów. Nie jest też pewne, czy kolejne kolejki rundy wiosennej nie zostaną odwołane. I jak ostatecznie skończy się ten sezon.
Środowisko piłkarskie obawia się problemów finansowych w klubach po ustaniu pandemii. Być może spowoduje to zmiany w zapisach licencyjnych.