Pani dyrektor nas nie lubi
"Jednym ze skutków prowadzonej przez elbląski Urząd Miejski akcji oszczędnościowej w miejskiej oświacie są zwolnienia pracowników" - donosi "Dziennik Elbląski".
"Zatrudnienie tracą na ogół ci, którzy w oświacie pracowali od wielu lat. Argumentem dla przeprowadzenia zwolnień są ich niskie kwalifikacje. Hanna Zielińska jest przedszkolanką od 20 lat. Nie ma wprawdzie wyższego wykształcenia, ale za doświadczenie i wiedzę cenią ją zarówno dzieci, jak i rodzice. - Kryteria zwolnień nie są dla mnie jasne - mówi Hanna Zielińska. - Myślę, że to efekt niechęci do mnie pani dyrektor.
Pani Hanna napisała odwołanie do Sądu Pracy. Dyrekcja przedszkola twierdzi, że w zwolnieniu nauczycielki nie ma nic osobistego. - Jest to efekt samorządowej akcji oszczędnościowej w oświacie - twierdzi Izabela Nowaczyk, dyrektor Przedszkola nr 8.
- Urzędowi miasta brakuje pieniędzy na finansowanie placówek, stąd wdrażany przez nas program oszczędnościowy, idące za nim zmiany organizacyjne w przedszkolach i zwolnienia - wyjaśnia Artur Zieliński, rzecznik prezydenta miasta".
"W 30 elbląskich przedszkolach zatrudnionych jest 280 nauczycieli i 307 pracowników pełniących inne funkcje. Pracę od przyszłego roku straci 29 nauczycieli i 40 osób z pozostałej kadry tych placówek. Jedynie dwoje nauczycieli po zwolnieniu uzyska świadczenia emerytalne, 11 zaproponowano zatrudnienie w specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych, ale pod warunkiem, że uzupełnią wykształcenie. Osoby, które nie były nauczycielami, nie mają żadnych propozycji zatrudnienia".
Pani Hanna napisała odwołanie do Sądu Pracy. Dyrekcja przedszkola twierdzi, że w zwolnieniu nauczycielki nie ma nic osobistego. - Jest to efekt samorządowej akcji oszczędnościowej w oświacie - twierdzi Izabela Nowaczyk, dyrektor Przedszkola nr 8.
- Urzędowi miasta brakuje pieniędzy na finansowanie placówek, stąd wdrażany przez nas program oszczędnościowy, idące za nim zmiany organizacyjne w przedszkolach i zwolnienia - wyjaśnia Artur Zieliński, rzecznik prezydenta miasta".
"W 30 elbląskich przedszkolach zatrudnionych jest 280 nauczycieli i 307 pracowników pełniących inne funkcje. Pracę od przyszłego roku straci 29 nauczycieli i 40 osób z pozostałej kadry tych placówek. Jedynie dwoje nauczycieli po zwolnieniu uzyska świadczenia emerytalne, 11 zaproponowano zatrudnienie w specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych, ale pod warunkiem, że uzupełnią wykształcenie. Osoby, które nie były nauczycielami, nie mają żadnych propozycji zatrudnienia".