UWAGA!

----

365 stopni do pięknych widoków

 Elbląg, 365 stopni do pięknych widoków
Fot. Anna Dembińska

Czasem tak bywa, że mieszka się w Elblągu, a nigdy nie skorzysta z atrakcji, która turyście wydaje się oczywista. Trochę jak mieszkaniec Zakopanego, który nie był na Giewoncie. Skoro sezon turystyczny rozkręca się na dobre, trzeba było w końcu wybrać się na wieżę elbląskiej katedry. Zobacz zdjęcia.

20 zł – tyle za wycieczkę na szczyt katedry św. Mikołaja płaci dorosła osoba. Cennik i godziny otwarcia przed naszą wyprawą sprawdziliśmy wcześniej na łamach portElu. Każdy, kto chce spojrzeć na Elbląg z góry, musi być gotowy na pokonanie 365 schodów.

Najpierw przypomnijmy:

- Historia katedry pod wezwaniem św. Mikołaja sięga pierwszej połowy XIII wieku. Na przestrzeni lat obiekt był wielokrotnie rozbudowywany czy odbudowywany. Po pożarze z 1777 roku ponad 100-metrowa wieża została rozebrana, a w 1907 roku zbudowano nową. Wysokość wieży wynosi 97 m, dzięki czemu katedra jest jedną z najwyższych świątyń w Polsce, a najwyższą po prawej stronie Wisły. Tą samą wysokością poszczycić się może najwyższy kościół we Wrocławiu – archikatedra św. Jana Chrzciciela, a z budynków świeckich – wybudowany w 2000 roku PZU Tower w Warszawie – czytamy w tym materiale Muzeum Archeologiczno-Historycznego.

Taras widokowy na wieży katedry znajduje się na wysokości 67,08 m. Dotarcie na szczyt w zależności od kondycji może zająć kilka do kilkunastu minut. Nam, z przystankami na rozmowy z napotkanymi osobami, wejście zajęło pewnie 20-30.

Wejście na szczyt rozpoczyna się w kruchcie katedry. Przechodzimy lewym wejściem do schodów i zaczynamy wycieczkę. Można powiedzieć, że pierwsze piętra to swego rodzaju darmowa wersja demonstracyjna wejścia, bo do kasy docieramy dopiero później. Na pewno nieco trudniej mają osoby wysokie, gdzieniegdzie trzeba uważać, by nie uderzyć głową o sufit.

Dochodzimy do kasy, kupujemy bilety, wpisujemy się do księgi pamiątkowej i wracamy do wspinaczki. Jak informują nas pracownicy obsługujący tę turystyczną atrakcję, w tygodniu z zainteresowaniem różnie bywa, ale w weekendy śmiałków wchodzących na szczyt wieży bywa blisko setki dziennie. Przed połową drogi na szczyt spotykamy panią Małgorzatę i pana Artura. Przyjechali z Bielska-Białej. Spytaliśmy, jak podoba im się Elbląg (podoba), co planują zobaczyć, oni z kolei dopytali, co można jeszcze w Elblągu robić, gdzie coś zjeść itd. Wyglądali na zadowolonych z wyprawy na szczyt katedralnej wieży. Porozmawialiśmy chwilę o knajpach na starówce i o ich dalszych planach wyjazdowych, potem wróciliśmy do wspinaczki.

  Elbląg, 365 stopni do pięknych widoków
Fot. Anna Dembińska

Gdybyśmy się nie zatrzymywali na jedną czy drugą rozmowę, na taras widokowy dotarlibyśmy dosyć szybko. A widok na górze jest naprawdę zacny, zwłaszcza, że trafiliśmy na ładną, chociaż dosyć wietrzną pogodę. Na górze spotkaliśmy panią Lidkę i pana Darka, którzy przyjechali z Głogowa. Porozmawialiśmy chwilę o tym, że głogowska starówka podobnie jak elbląska była po wojnie zniszczona, o słynnym głogowskim największym rondzie w Polsce, a także o Galerii EL, o Kanale Elbląskim, o Bażantarni itd. Nasi rozmówcy z odwiedzin w Elblągu i regionie są bardzo zadowoleni.

My z kolei jesteśmy zadowoleni z widoków, na wieżę katedry naprawdę warto wejść i zobaczyć miasto „z lotu ptaka”. Zejście z wieży poszło nam oczywiście szybciej, co nie oznacza, że kompletnie nie odczuje się go w nogach, kto chodził kiedykolwiek po górach, ten wie. Wyprawa zaczęła się tam, gdzie ją rozpoczęliśmy, w kruchcie kościoła.

Jak wyprawę na wieżę elbląskiej katedry i inne lokalne atrakcje turystyczne oceniają nasi Czytelnicy? Zapraszamy do dyskusji.

TB

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama