UWAGA!

Dyskutowali o (nie)aktywnej młodzieży

 Elbląg, Dyskutowali o (nie)aktywnej młodzieży
Fot. Anna Dembińska

Dlaczego młodzi nie są aktywni? Odpowiedź na to pytanie próbowali znaleźć uczestnicy spotkania, które odbyło się wczoraj (5 października) w sali "U św. Ducha" w Bibliotece Elbląskiej. Zobacz zdjęcia.

W dyskusji panelowej, zorganizowanej przez biuro senatora Jerzego Wcisły, oprócz senatora wziął udział również Michał Missan, wiceprezydent Elbląga. Poza kilkoma minutami wystąpień politycy byli jednak przede wszystkim słuchaczami, a głos podczas dyskusji zabierali raczej ludzie młodzi, a także ci, którzy z młodzieżą pracują: przedstawiciele Młodzieżowej Rady Miasta Elbląga, Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej i nieformalnej grupy "Młoda zaraza"z Trójmiasta. Należy zaznaczyć, że swoją obecność zaznaczyli też niektórzy miejscy radni.

Na spotkaniu dało się odczuć różnice międzypokoleniowe w podejściu do różnych spraw, również samo pojęcie aktywności zawarte w tytule spotkania jego uczestnicy rozumieli na różne sposoby.

Załóżmy, że teza zawarta w temacie spotkania jest zgodna z prawdą: w czym jego uczestnicy upatrują podłoże takiego stanu rzeczy? Możliwych tez pojawiło się wiele: problemy o podłożu ekonomicznym, komunikacyjnym, czasowym (konieczność skupienia się na obowiązkach dotyczących nauki albo pracy, a także... brak świadomości, że są różne możliwości angażowania się w życie społeczne i nie tylko).

- Brak determinacji w działaniu nie bierze się znikąd, na to wpływa wiele czynników – mówił Maciej Hoffman z organizacji Młodzi Ponad Podziałami. - Uważam, że motywacja, a w zasadzie demotywacja młodych bierze się z warunków, w jakich im przyszło żyć – podkreślił. Wśród nich wskazał m. in. na sytuację na rynku pracy osób kończących studia i obecne realia ekonomiczne.

A może różnych możliwości zaangażowania paradoksalnie jest zbyt wiele?

- To jest straszne, że mamy tak wiele opcji, tak mało czasu, a ludzki mózg jest nastawiony na to, co łatwiejsze - mówił Adam Gronek, sekretarz młodzieżowej rady miasta, wskazując, że gdy ma się wybór, często lenistwo skłania do tego, by sięgnąć po mniej angażujące formy spędzania czasu.

- Coraz więcej młodych ludzi ma coraz większe problemy psychiczne - mówiła z kolei Katarzyna Truszkowska, psycholog i psychoterapeuta, zaznaczając, że właśnie tu można upatrywać braku aktywności u wielu osób. - Gdy zaczynałam pracę wiele lat temu, to były problemy z rodzicami, pokoleniowe czy stany depresyjne. W tej chwili mówimy o znaczących zaburzeniach lękowych, dwubiegunowości czy zaburzeniach psychotycznych – podkreśliła. - To są te osoby, które są wycofane z aktywności, życia społecznego i ta grupa jest duża, coraz większa – zaznaczyła. Dodała też, że potrzeba większego dostępu do specjalistów i podkreśliła rolę rodzin, których członkowie często chcą być blisko siebie, z drugiej jednak strony tego nie potrafią. Według niej, w wielu rodzinach dzieciom brakuje przestrzeni do bycia wysłuchanymi.

- Dzisiejsza młodzież jest wychowywana przez osoby ukształtowane w innym świecie – zaznaczała Ewelina Majchrzak, nauczycielka w szkole podstawowej. - Dużo jest nieporozumień pomiędzy rodzicami a młodzieżą, nauczycielami a młodzieżą. Myślę, że warto zadać sobie pytanie, co możemy zrobić, żeby się lepiej dogadywać – zaznaczyła.

Podczas panelu powracały też kwestie tego, czy wygoda życia, którą może się cieszyć wielu młodych, sprzyja, czy raczej przeszkadza w podejmowaniu aktywności. Wspomniane różnice pokoleniowe zaznaczyły się podczas rozmów właśnie na tym polu.

- Żyjemy w czasach, i ja, i wy, ogromnej rewolucji, która rzutuje na nasze zachowania - mówił senator Jerzy Wcisła na zakończenie spotkania. - Rzeczywiście poważnym problemem jest to, co wypłynęło w trakcie spotkania, że za moich czasów łatwiej było tworzyć społeczność, bo łatwiej było znaleźć wspólny mianownik. W dobie internetu, innego sposobu komunikowania się, trudno znaleźć jedną wspólnotę. Z tym jednak trzeba nauczyć się żyć. Jesteśmy różni i w tej różności młodzi ludzie jednak podpisali 21 postulatów, czyli 21 spraw, które ich łączą – zaznaczył senator, odwołując się do wielokrotnie przywoływanej w czasie spotkania, młodzieżowej inicjatywy.

Oczywiście wątków poruszanych podczas panelu było znacznie więcej. Wydarzenie było transmitowane i całość można nadal obejrzeć na jego facebookowej stronie. Czy młodzi ludzie nie są aktywni, czy może jednak sprawa przedstawia się inaczej? To już pozostawiamy ocenie naszych Czytelników.

TB

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Trudne sprawy
  • .. ..
  • Młodzi nie są aktywni, ponieważ ręce im opadają jak widzą nierobów i pieniaczy w polityce. Precz z KO!
  • A PIS to kurcze co? Tez cwaniaki (nawet lepsze)i nieroby, tak samo jak KO.
  • Jak mnie śmieszą te panele dyskusyjne z których i tak nic nie wynika. Gadanie dla samego gadania. I jeszcze ci politycy którzy tam przychodzą bo wydaje im się że są jakimiś autorytetami.
  • Gratulacje dla senatora. Już dawno nikt nie zebrał młodych ludzi, by rozmawiali o swoich sprawach tak otwarcie. I - co ważne - nikt ich nie pouczał ani nie moralizował. Senator pokazał klasę: umie słuchać!
  • Ja bym zamiast komunikacja miejska/samochodem chętnie rowerem dojeżdżał do pracy, ale jak? Ścieżek kilka w mieście, a jak są to wąskie. Wolę już 4 litery samochodem wozić niż się denerwować.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    1
    Jakii(2020-10-06)
  • W tym przypadku polityk - czyli senator - zorganizował spotkanie, więc trudno by na nim nie był. Ale ja je oglądałem na fb. Rola senatora polegała tylko na otwarciu i podsumowaniu spotkania. Mówili tylko młodzi, psycholodzy, ludzie, którzy z młodymi współpracują, nauczyciele. Bardzo pożyteczne spotkanie! Czekam na dalszy ciąg!
  • Ależ śmieszna historia. .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    Kat_Na_Idiotów(2020-10-06)
  • RobertKoliński Pytanie-temat debaty zostało oczywiście postawione z tezą - dlaczego się nie angażują? To zależy o jaką aktywność młodych chodzi. Jeśli o taką, żeby "młodych było widać w przestrzeni publicznej", w domyśle: zaangażowanych najlepiej na marszach i wydarzeniach opozycji, to może i lepiej, że nie widać; zresztą są po temu przyczyny. Młodzi, których ja znam, mają całkiem sporo zajęć i aktywności pozaedukacyjnych, jednak rzadko która z nich wspierana jest przez dzisiejszą szkołę czy władze publiczne. Wręcz przeciwnie nawet. Aktywność młodzieży przejawia się tam, gdzie prawicowo-bogoojczyźniana rodzina zawiodła, władze publiczne schowały głowę w piasek a niedofinansowane i wzięte dziś pod but organizacje społeczne liczyć mogą tylko na zapał i aktywność swoich sympatyków. Młodzi się angażują, bez obaw - nie zawsze tylko tam, gdzie chcieliby kolejni polityczni moralizatorzy; #TęczoweSzeregi Hashtagi: #Educate, #Agitate, #Organize
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    11
    RobertKoliński(2020-10-06)
  • Poczytałam sobie te postulaty i wszystko jasne. To nie są postulaty młodzieży tylko jakiś zwolenników multi-kulti.
  • Autorze wpisu: "Młodzi nie są aktywni, ponieważ ręce im opadają jak widzą nierobów i pieniaczy w polityce. Precz z KO!"- chcę Ci przypomnieć, że to właśnie na zaproszenie senatora z KO młodzi przyszli na spotkanie i mówili o swoich problemach. Jakoś nie widzę innej opcji, która by się młodymi zainteresowała.
Reklama