
Na co dzień jest uczniem Szkoły Podstawowej nr 6. Wolne chwile spędza na tafli lodowiska. Nie przeszkadza mu w tym niepełnosprawność, rozszczep kręgosłupa, choroba, na którą cierpi od urodzenia. Rozmawiamy z kolejnym elblążaninem z pasją, jedenastoletnim Szymonem Hakiem.
Szymon Hak: - Moją codzienność wypełnia szkoła oraz zgrupowania hokejowe, które odbywają się średnio raz na miesiąc po tydzień czasu. Zgrupowania są głównie w Elblągu, raz byliśmy w Czechach, a raz w Gdańsku. A w ostatni weekend byłem na turnieju.
- A jak zaczęła się Twoja przygoda z hokejem na sledżach?
- Dzięki mojej pani od angielskiego trafiłem do IKS Atak. Uprawiam ten sport od roku.
- I odnalazłeś swoją pasję?
- Zaraziłem się nią. Na początku grałem na gitarze, ale zastąpiła ją inna pasja czyli sport. Ostatnio brałem udział w turnieju, jednak nie mogę jeszcze grać, bo jestem za młody. Muszę skończyć piętnaście lat (wzdycha ze smutkiem).
- Jakimi cechami powinien odznaczać się dobry hokeista?
- Musi być lojalny, silny i wytrzymały. Chodzi tu głównie o taką fizyczną wytrzymałość. Podam teraz przykład. Gdy przeciwnik wybije na swoją połowę i my musimy wyjeżdżać ze swojej tercji, no to on musi mieć tę parę w rękach, żeby wyjechać. Albo gdy jest atakującym, a obrona chce go przycisnąć do bandy, to wtedy musi być silny i fizycznie i psychicznie.
- Słyszałam, że uprawianie hokeja na sledżach wymaga wyjątkowej siły i krzepy. Tym bardziej Ciebie podziwiam… To jedyny sport, który uprawiasz?
- Wcześniej chodziłem z klasą na basen. Trener powiedział, że robię duże postępy, więc puścił mnie kilka razy na zawody.
- A myślisz czasami, kim chciałbyś zostać w przyszłości?
- Sportowcem.
- I wziąć udział w paraolimpiadzie?
- Nawet w olimpiadzie, choć na nią mam mniejsze szanse.
- W paraolimpiadzie odnosimy ostatnio wielkie sukcesy. Szkoda tylko, że odbija się to tak słabym echem.
- Znam nawet jednego paraolimpijczyka. Gram z nim w drużynie. To Sylwester Flis.
- Myślałam, że w Twojej hokejowej drużynie grają tylko dzieci?
- Nie, przedział wiekowy jest od 8 do 40 lat, a nawet więcej!
- A fajną masz klasę?
- Wcześniej do mojej klasy chodził kolega, który miał takie samo schorzenie jak ja, ale wyjechał. Mam fajną klasę. Są w niej i pełnosprawni i niepełnosprawni i wszyscy świetnie się integrują. Z osób niepełnosprawnych chodzi dziewczynka z łamliwością kości, dziewczynka z porażeniem mózgowym, kolega z oczopląsem. Wszyscy uczniowie się dogadują, choć czasami też się kłócą. Nie ma tam żadnych różnic między pełno- i niepełnosprawnymi. Jesteśmy całością.

- Widzę, że jesteś szczęśliwym dzieckiem…
- Moje życie jest teraz pełne radości.
- Co daje Ci największą radość?
- Teraz to tylko hokej. No i rodzina.
- A jakie są Twoje ulubione przedmioty?
- Historia, przyroda, matematyka, wf i informatyka.
- A które lubisz trochę mniej?
- Nie przepadam za polskim.
- A jak wyglądają lekcje wf-u?
- Ćwiczę w zakresie swoich możliwości.
- Dzieci grają w piłkę, a Ty co robisz?
- Gram w piłkę!
- ?
- Podczas gry w piłkę nożną normalnie stoję na bramce. Stoję o kulach. Ostatnio pan próbuje mnie uczyć grać w koszykówkę. Czasami gram w siatkówkę na siedząco.
- A gdyby nie hokej, to co byś robił w wolnym czasie?
- Ogółem uprawiałbym sport, lubię też grać na komputerze. To moja słabość.