UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • # up racja #ile w tym artykule prawdy? 50%? #a czemu tak dobroduszni ludzie z braniewa nie przygarna go?
  • jednak to prawda ze kundeli najwierniejsze. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    NAREŚ(2009-07-23)
  • Jestem rownież tego zdania że nie powinno mu się zabraniać przebywać na cmentarzu przecież tam jest teraz jego ukochana pani która o niego dbała, a Murzyn z tej tęsknoty to i tak będzie uciekal tam i nikt go nie zatrzyma. Na świecie są jeszcze dobrzy ludzie, którzy na pewno by mu dali pić a nawet coś zjeść, nawet ta kobieta która sie nim zajmowała po śmierci jego pani prosze PÓŚCIE tego psa!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    właścicielka psa(2009-07-23)
  • Skoro sami macie psy, to nie piszcie glupot. Nie mozna pozwolic przebywac temu psu na cmentarzu, bo oprocz dobrych ludzi jest tez duzo zlych, ktorzy moga zrobic mu krzywde. A jak psina ma tam siedziec i spac w czasie deszczu?Mam nadzieje, ze Murzyn znajdzie niedlugo nowego wlasciciela.
  • Myślę, że po tym artykule Murzynek ma już nowego opiekuna. Zadaniem tej osoby winno być odwiedzanie z psem grobu byłej Pani. To będą przy okazji dwa piękne uczynki. Być może, z czasem odwiedziny staną się coraz krótsze, a i piesek znajdzie tyle ciepła, że przestanie tak tęsknić.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kryska(2009-07-24)
  • Zgadzam się z Kryśką. Nowy właściciel. .może nie POWINIEN, ale sobrze by było, gdyby zabierał psa na cmentarz. Psiak by się zorientował, że nowy Pan/Pani reaguje tak, jak on, przyzwyczaiłby się i pewnie z czasem przestałby tak mocno tęsknić i nie spędzał tam tyle czasu. Trudne wyzwanie dla nowego właściciela, ale da się zrobić.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    uwielbiampsy(2009-07-24)
  • a nowy opiekun znalazł się dopiero w Warszawie. .niestety piesek nie będzie chodził na cmentarz. . a poza tym historia zapewne ukoloryzowana przez jakąś starszą panią. Gdyby ludzie tak chętnie adoptowali dzieci i angażowali media i kogo tylko się da w adopcję ludzkiej sierotki. .Nastały czasy kiedy większe szanse na nowy dom i nową rodzinę ma zwierze a nie człowiek. Smutne
Reklama