UWAGA!

Połączyć przyjemne z pożytecznym na rowerze

 Elbląg, Połączyć przyjemne z pożytecznym na rowerze
fot. Sebastian Malicki

Wsiadasz na rower i jedziesz przed siebie... To część przyjemna akcji „600 km pomocy”. Pożyteczna jest promocja zbiórki dla sześcioletniego Benjamina, mieszkańca Elbląga. Rowerzyści codziennie od soboty jeżdżą w okolicach Elbląga i promują zbiórkę.

Beniamin ma sześć lat, mieszka w Elblągu i jest bardzo poważnie chory. „Choruje na ceroidolipofuscynozę neuronalną (demencję dziecięcą, chorobę Battena), czyli chorobę spichrzeniową, polegającą na obumieraniu neuronów na skutek braku enzymu trawiącego białko w neuronach. Objawia się stopniowym zanikaniem różnych funkcji i umiejętności: mowy, chodzenia, widzenia... Nieleczona w Polsce prowadzi do śmierci w wieku wczesnodziecięcym. Jest to ultra rzadka choroba metaboliczna. W Polsce rodzi się rocznie 3 do 5 dzieci z tą chorobą, najczęściej się ją diagnozuje, gdy dziecko przestaje chodzić” - można przeczytać na naszych łamach w tekście zapowiadającym akcję „600 km dla Benia”.

Pomóc postanowił mu Cezary Bogdański z przyjaciółmi. Tegoroczna edycja akcji „600 kilometrów pomocy” dedykowana jest małemu elblążaninowi

- Nie zbieramy fizycznie pieniędzy. Organizuję ten rajd, wokół mnie jest grono ludzi, którzy poświęcają swój czas, aby rozpropagować możliwość pomocy Beniaminowi – mówi Cezary Bogdański. - Beniamin potrzebuje specjalną ramę do wózka, który już posiada. Dzięki niej będzie mógł poruszać się w trudniejszym terenie. Tego typu rama nie jest, niestety, refundowana, stąd potrzeba zbiórki. Ewentualna nadwyżka wpłat również zostanie przeznaczona na potrzeby Beniamina.

  Elbląg, Połączyć przyjemne z pożytecznym na rowerze
fot. Sebastian Malicki

Pomagać można poprzez wpłaty na konto 58 2030 0045 1110 0000 0417 0740 - (przy wpłacie robimy dopisek "Dla Benia"; konto udostępnione przez Elbląski Klub Rotary Centrum) oraz poprzez zbiórkę na jednym z portali crowdfoundingowych.

W ramach promocji akcji grupa rowerzystów przez pięć dni jeździ na rowerze po okolicach Elbląga. Start ostatniej trasy jutro (14 maja) o godzinie 10 koło napisu Elbląg na Starym Mieście przy ul. Wodnej. 15 maja kolarze wystartują ze Sztutowa i przejadą Mierzeją Wiślaną do okolic granicy polsko-rosyjskiej.

- Zaczęliśmy w sobotę. Mamy kilka dni już za sobą. Wczoraj mocno „dostaliśmy w tyłek”, dziś wybieramy się na Żuławy: Kępa Żuławska, Osłonka, generalnie po płaskim. Mam nadzieję, że wiatr nie będzie bardzo przeszkadzał – mówił Cezary Bogdański.

W poprzednich latach Cezary Bogdański wraz ze znajomymi na rowerach wspierali inne osoby potrzebujące pieniędzy na rehabilitację. Warto zwrócić uwagę, że w rajdzie od kilku lat bierze udział pan Szczepan, beneficjent akcji sprzed pięciu lat. Jeździ na specjalnym "ręcznym" rowerze, czyli hand bike.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Fajnie, mijałem ekipę koło Przezmarka, zdrowe z pożytecznym. Szerokości zwłaszcza na zakrętach i wiatru w plecy zwłaszcza pod górę.
  • Od 2.5 roku dojeżdżam do i z pracy rowerem bez względu na pogodę i porę roku. Auto tankuję raz w miesiącu... czasami rzadziej i to już czuć w kieszeni. Do tego samochód się nie zużywa tak szybko, co też daje oszczędności. Zacząłem jeść lepiej, mam mocniejszy sen i kondycję. Pułap tlenowy zwiększył mi się do 50 punktów! Ścieżki rowerowe powinny być dosłownie na każdej ulicy!
  • Na szczęście Elbląg nie próżnuje w sprawie ścieżek rowerowych:) Hashtagi: #Sciezki
Reklama