UWAGA!

Tajemnice piwnych kapsli i etykiet

 Elbląg, Podczas giełdy birofili można było kupić, sprzedać i wymienić piwne gadżety
Podczas giełdy birofili można było kupić, sprzedać i wymienić piwne gadżety (fot. Michał Skroboszewski)

Kapsle, etykiety, podkładki pod kufle i same kufle. A oprócz tego smycze, otwieracze, butelki po piwie, a nawet modele samochodów rozwożących piwo. To wszystko można było obejrzeć podczas dzisiejszej giełdy birofilów. W jednej z elbląskich kawiarni spotkali się kolekcjonerzy piwnych gadżetów. Zobacz zdjęcia.

Zbierać można wszystko: znaczki, monety, widokówki z Zakopanego. Oni zbierają gadżety piwne. Elbląski Klub Birofilów, co roku przed świętami Bożego Narodzenia organizuje w lokalu przy ul. Dębowej giełdę, na którą przyjeżdżają kolekcjonerzy, aby wymienić się piwnymi gadżetami.
       - To już trzynasta giełda birofilów zorganizowana przez nasz klub. Można kupić, sprzedać, wymienić się piwnymi gadżetami: kapslami, etykietami , szklankami – wyjaśniał Andrzej Szulc, wiceprezes Elbląskiego Klubu Birofilów.
       Zbierają wszystko co związane z branżą piwną: od kapsli, etykiet, podkładek pod kufle, poprzez piwne szkło, do modeli samochodów rozwożących złocisty trunek.
       - Zbieram etykiety piwne spoza Europy. Mogę się pochwalić zbiorem kilkunastu tysięcy etykiet pozaeuropejskich. Z samych Stanów Zjednoczonych mam dziewięć tysięcy – chwalił się Andrzej Szulc.
       - Kolekcjonerem jestem od 30 lat. Najpierw były etykiety, zaczęło się dość nietypowo, bo podczas robienia porządków znalazłem książkę z etykietami. Najpierw odklejałem etykiety od butelek, potem zacząłem pisać do browarów, żeby mi przysyłali swoje – dodał Henryk Gągalski z Elbląskiego Klubu Birofilów.
       Potem Henryk Gągalski „przerzucił się” na szklanki do piwa. Jego kolekcja liczy ponad 2,5 tysiąca szklanek, głównie polskich browarów. Ozdobą kolekcji jest szklanka z limitowanej serii z elbląskiego browaru z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Gdzie kolekcjoner trzyma tyle szkła?
       - Na regałach w pokoju, stoją po dwa rzędy. – śmiał się kolekcjoner.
       Jak pozyskuje się eksponaty?
       - W większości wymieniamy się z innymi kolekcjonerami. Spotykamy się na giełdach, w Polsce jest organizowane kilkanaście w ciągu roku, oprócz tego są też giełdy zagraniczne. Dużo zależy też od przychylności browarów. Ja wymieniam się z innymi kolekcjonerami spoza Polski korespondencyjnie – zdradził Andrzej Szulc.
       - Czasem browary dają różne gadżety w zamian za określoną ilość kapsli – dodał Henryk Gągalski.
       Czasami z okazji giełd lub piwnych festiwali wydawane są edycje kolekcjonerskie kapsli, podkładek czy etykiet. Także dzisiejsza giełda birofili została uhonorowana pamiątkowymi kapslami piwa.
       Szczegółowych zasad kolekcjonowania nie ma. Każdy zbiera, co lubi. Kolekcjonerzy zwracają jednak uwagę, że gadżetów na rynku jest bardzo dużo i konieczna jest specjalizacja. Choćby w kapslach.
       - Jedni zbierają  kapsle, które nie zostały nałożone na butelkę, inni tylko używane. Jak kapsel jest rzadki, to może być nawet pognieciony i tak jest wartościowy. Niektórzy zbierają kapsle tylko jednej marki, także te historyczne. Dużą wartość mają kapsle z browarów, które już nie istnieją, albo zmieniły nazwę – wyjaśniał Ryszard Lasota z Elbląskiego Klubu Birofilów.
      
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama