
"Operacja biodra i życie bez bólu dla mojego męża" – to tytuł internetowej zbiórki, którą założyła na portalu zrzutka.pl pani Agata, pochodząca z Elbląga.
- Od dziecka wspierałam i samodzielnie organizowałam różne akcje i zbiórki charytatywne, ale do głowy by mi nie przyszło, że kolejną będę organizować dla mojego męża – przyznaje na stronie zrzutki pani Agata. Para poznała się 17 lat temu w Elblągu. Pan Maciek, który dawniej z sukcesami trenował karate w jednym z elbląskich klubów, uległ niestety kontuzji, której przez 9 lat nie zdiagnozowali właściwie lekarze.
- Ból w okolicy prawego biodra uniemożliwił Maćkowi nie tylko trenowanie karate, ale wkrótce wykluczył również rekreację na rowerze czy rolkach, a teraz utrudnia nawet chodzenie. Lekarze, działając trochę na oślep, skierowali mojego męża na operację przepukliny pachwinowej... - opisuje pani Agata. - Przepuklina rzeczywiście istniała, ale była niewielka i to nie ona powodowała dyskomfort i ból...
W końcu problemy pana Maćka zdiagnozował ortopeda, a diagnoza brzmiała: "konflikt panewkowo-udowy, cysty, potrzebna artroskopia: im szybciej, tym lepiej, ponieważ degeneracja stawu postępuje. Kostne osteofity na główce kości ryją w powierzchni panewki, przy każdym kroku zaostrzając stan zapalny w stawie".
Pan Maciek ma szansę na odzyskanie sprawności, chore biodro można zoperować, ale bardzo potrzebne jest szybkie działanie w tej sprawie. Niestety, koszty leczenia są bardzo wysokie. Sam zabieg to ponad 14 tys. zł, późniejsza rehabilitacja – 12 tys. zł za pół roku, do tego wyposażenie medyczne, transport, hospitalizacja... wszystko to szczegółowo wymienia pani Agata na stronie zrzutki.