'Dziękuję swojej drużynie, że zostawiła na parkiecie serce' (komentarze pomeczowe)

Piłkarki Kram Startu wróciły do Elbląga bez Pucharu Polski, jednak zgodnie podkreśliły, że mimo iż nie zdobyły tego trofeum, to sezon zaliczają do bardzo udanych - Wiadomo, że zdobycie pucharu byłoby taką wisienką na torcie. Na pewno jesteśmy trochę smutne, ale podsumowując cały sezon to był jak najbardziej na plus - powiedziała Aleksandra Jędrzejczyk.
- Zagłębie to bardzo niewygodny dla nas rywal, z racji swojej obrony. Ten sezon pokazał, że jest naprawdę mocne, drugie miejsce w pełni zasłużone. Spodziewałyśmy się ciężkiego meczu, chciałyśmy przełamać słabszą passę z nimi, bo tylko raz udało się wygrać - powiedziała Sylwia Lisewska.
Elblążanki zgodnie podkreślały, że mimo iż nie wywalczyły pucharu, to sezon był dla nich bardzo udany.- Zespół Zagłębia był dziś po prostu lepszy taktycznie, potrafił obnażyć wszystkie nasze błędy. Sezon był bardzo pozytywny, zdobyłyśmy medal, na który w Elblągu czekano wiele lat. Każda z nas spełniła swoje marzenia. Wiadomo, że zdobycie pucharu byłoby taką wisienką na torcie. Na pewno jesteśmy trochę smutne, ale podsumowując cały sezon to był jak najbardziej na plus - powiedziała Aleksandra Jędrzejczyk.
- To nie jest żadne tłumaczenie, że Zagłębie nam nie leży. Wychodzimy na mecz, każdy z takimi samymi szansami - dodała Joanna Waga. - Bardzo chciałyśmy ten mecz wygrać. Na początku gra nam się układała, mimo tego, że Zagłębie gra niewygodną, wyższą obronę, ciężko się przebić. Dziewczyny grają twardo, jednak znajdowałyśmy rozwiązania i drogę do bramki. Później Zagłębie wyciągnico wnioski i korygowało grę w obronie, a my zaczęłyśmy popełniać proste błędy. Zabrakło zdrowia, chłodniej głowy i lubinianki to wykorzystały. Żałujemy, bo byśmy bardzo blisko i myślałyśmy, że na tej fantazji, po środzie, uda nam się dziś wygrać. Walczyłyśmy, robiłyśmy co w naszej mocy, ale lubinianki były lepsze i gratuluje im tego pucharu. Sezon zaliczam do bardzo udanych, najlepszy w moim życiu. Był ciężki, dużo meczów, były wzloty i upadki, ale najważniejsze, że zakończony upragnionym medalem - podsumowała kapitan Kram Startu.
- Mieliśmy nadzieję, podobnie jak nasze rywalki, że zdobędziemy Puchar Polski - powiedział trener EKS. - Szkoda, ale to, że tu jesteśmy i tak jest bonusem na koniec sezonu. Brązowy medal bardzo nas ucieszył i myśleliśmy, że pójdziemy w sobotę za ciosem. Przez duże fragmenty spotkania była na to szansa. Dużo niewykorzystanych, czystych sytuacji zemściło się. Gratuluję rywalkom. Przez cały sezon Metraco Zagłębie Lubin prezentowało równą formę, drugie miejsce w lidze nie jest przypadkiem oczywiście. Dziękuję swojej drużynie, że zostawiła na parkiecie serce. 32 kolejki ligowe plus 7 meczów w Pucharze Polski plus 6 w Pucharze Challenge. Ciężki sezon za nami, cieszy mnie, że w dobrym zdrowiu. Nie mamy żadnych strat personalnych, co jest ważne przed następnym sezonem. Jeszcze raz bardzo serdecznie gratuluję Bożenie Karkut i całemu sztabowi trenerskiemu z Lubina, bo z przebiegu całego meczu na zwycięstwo zasłużyli - zakończył Andrzej Niewrzawa.
Dziś (22 maja) nasze piłkarki czeka nie lada wyzwanie, bo naprzeciwko nich na parkiecie staną kibice drużyny. Początek meczu zawodniczek z ich fanami w HSW o godz. 17:30.
Patronem medialnym Kram Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl