Na rzece rywalizowali pływacy, czyli Enduroman 2017

Enduroman to zawsze był nietypowy triathlon. Poszczególne konkurencje były rozgrywane w kolejnych dniach weekendu. W tym roku, ze względów organizacyjnych, zdecydowano się rozgrywać poszczególne konkurencje w różne weekendy. - Dzisiejsze pływanie jest związane z odbywającym się Festiwalem Sportów Wodnych. Dzięki uprzejmości MOSiR-u organizujemy z nimi pływanie. 10 września jest impreza kolarska organizowana przez Adama Wadeckiego. Przy okazji organizujemy etap kolarski Enduroman, a bieg pośrodku, czyli 3 września - tłumaczy Bogusław Tołwiński ze Stowarzyszenia EL Aktywni, organizatora zawodów.
       Warto w tym momencie wspomnieć, że na etap biegowy i kolarski można się jeszcze zapisywać, mimo że nie brało się udziału w dzisiejszym etapie pływackim.
       Pod Mostem Wysokim zameldowało się dzisiaj 30 pływaków, którzy mieli do przepłynięcia 750 metrów lub 1,5 km. Zawodnicy ambitnie podeszli do wyzwania i większość pływaków zadeklarowało start na dłuższym dystansie.
       - Do startu namówił mnie kolega. Trenuję triathlon, więc jakoś specjalnie się pod tę imprezę nie przygotowywałem. 1500 metrów to raczej średni dystans - mówił przed startem Marek Mróz z Malborka.
       Na starcie zawodów Enduroman oprócz rodowitych elblążan zameldowali się zawodnicy z Gdyni, Tczewa, Malborka i innych miejscowości. Faworytem na 1500 metrów był Marcin Trudnowski. Rywale szansę na podjęcie walki upatrywali w tym, że Marcin Trudnowski jeszcze wczoraj rywalizował w Mistrzostwach Polski w Pływaniu Długodystansowym w Poznaniu.
       Pływacy mieli do pokonania dwie pętle o długości 750 metrów (uczestnicy krótszego dystansu jedną) od Mostu Wysokiego, za Most Niski. Marcin Trudnowski od początku nie dał rywalom większych szans, już na na samym początku zbudował przewagę, a później konsekwentnie pilnował rywali. Pierwszą pętlę przepłynął w czasie około 12 minut, a po niecałych 25 minutach na brzegu odbierał zasłużone gratulacje za zwycięstwo.
       - Super. Płynąłem swoim tempem, zrobiłem przewagę na początku, a potem starałem się ją utrzymać. Czuję jeszcze zmęczenie po wczorajszych Mistrzostwach Polski, ale cieszę się, że się udało - mówił szczęśliwy Marcin Trudnowski.
       O przewadze elbląskiego pływaka długodystansowego najlepiej świadczy jego czas: 24 minuty i 34 sekundy, prawie dwie minuty szybszy od drugiego na mecie. Na dystansie 750 metrów triumfował Przemysław Kryszyłowicz.
       - Pierwszy raz płynąłem na otwartym akwenie. Wspaniałe uczucie. Różnica pomiędzy pływaniem na basenie a tutaj jest kolosalna. Trzeba umieć wyznaczyć kierunek. Przyznam się, że trochę krzywo płynąłem, próbowałem płynąć patrząc na rywali, ale oni tez prosto nie płynęli - mówił na mecie Przemysław Kryszyłowicz, który na starcie zawodów pojawił się prosto z urlopu. Panu Przemysławowi będziemy mogli kibicować na kolejnych etapach V Zawodów Enduroman.
       Kolejne etapy elbląskiego „triathlonu na raty” odbędą się 3 września - biegi na dystansie 5, 10, 15, 25 km w Bażantarni i 10 września - etap kolarski na dystansie 20 km po ulicach Elbląga.
      
       Wyniki etapu pływackiego V Zawodów Enduroman
       750 metrów: 1) Przemysław Kryszyłowicz 18:43 min., 2) Michał Skorupa 20:12 min., Tomasz Kurowski 22:30 min.
       1500 metrów: 1) Marcin Trudnowski 24:34 min., 2) Maciej Winczewski 26:14 min, 3) Waldemar Bogusz 26:38 min.
      
       Szczegółowe wyniki znajdziecie tutaj