
Siatkarki Energi MKS Truso w meczu 19. kolejki II-ligowych rozgrywek podejmowały rezerwy Pałacu Bydgoszcz. Przyjezdne prezentowały się od elblążanek zdecydowanie lepiej i wygrały bez straty seta.
Niestety, z powodu choroby, trener Wojciech Samulewski nie mógł poprowadzić swoich podopiecznych w tym pojedynku przeciwko rezerwom Pałacu. Zagrać nie mogła Zuzanna Katyszewska, Patrycja Wilemska oraz Klaudia Wilamowska. Z kolei bydgoszczanki przyjechały do Elbląga w mocnym składzie. Nie zabrakło Zuzanny Kuligowskiej, która ma staż w ekstraklasie i reprezentacji Polski. Warto dodać, że przyjezdne dysponowały zdecydowanie lepszymi warunkami fizycznymi od elblążanek.
Pierwsze dwa sety toczyły się pod dyktando bydgoszczanek, które bez problemów ograły elblążanki do 14 i 13. W trzecim secie gospodynie zagrały dużo lepiej, szczególnie blokiem, jednak także przegrały do 21. Sporo w nim pograły juniorki Truso, które przygotowują się do rywalizacji w rozgrywkach w swojej kategorii wiekowej.
- Mimo że przegraliśmy 0:3, to dziewczyny rozegrały dobry mecz. Widać pracę dziewczyn, którą ostatnio wykonały pod okiem Wojtka Samulewskiego Było kilka bardzo fajnych akcji. Pałac miał kolosalną przewagę w bloki i ataku. Nawet jak my dobrze zagraliśmy, to one albo wyblokowały albo podbiły i atakowały nad nami. Ciężko jest bronić takie ciosy. Tak grając i takim składem to Pałac spokojnie by się ulokował w środku I ligi - powiedział Andrzej Jewniewicz, który w zastępstwie Wojciecha Samulewskiego prowadził zawodniczki Truso w tym spotkaniu.
Energa MKS Truso - Pałac II Bydgoszcz 3:0 (14:25; 13:25; 21:25)
Truso: Łukaczyk, Frąckiewicz, Jachimczyk, Fiedorowicz, Tarmasewicz, Tarnecka, Semkiw, Dąbrowska, Markowicz, Kuczyńska, Szaruga, Kaczmarzyk.
Kolejny mecz II ligi elblążanki zagrają 27 lutego na wyjeździe z Wieżyca Stężyca, natomiast w najbliższy weekend czeka je rywalizacja w finale wojewódzkim w kategorii juniorki.