UWAGA!

W obronie mieszkańców Zatorza! (list do redakcji)

 Elbląg, W obronie mieszkańców Zatorza! (list do redakcji)
fot. AD

Decyzja władz miasta o przeniesieniu drugoligowych rozgrywek piłkarskich z modernizowanego stadionu przy Agrykola na obiekt przy ul. Skrzydlatej nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. Zdaniem mieszkańców Zatorza, brak też argumentu organizacyjnego i ekonomicznego, nie mówiąc już o aspektach społecznych tego działania.

Informacja Biura Prasowego Urzędu Miasta o zaplanowanej przebudowie stadionu MOSiR przy ul. Skrzydlatej poruszyła mieszkańców Zatorza. Rzekome uwagi mieszkańców tej dzielnicy, które jakoby z nimi uzgodniono, zminimalizują uciążliwość życia sąsiadującego z obiektem osiedla domków jednorodzinnych i bloków mieszkalnych, mają się nijak do tego, czego należy oczekiwać już niedługo i na prawie dwuletni okres rozgrywek piłkarskich. Planowany termin oddania do użytku nowego stadionu przy Agrykola to jesień przyszłego roku.
      
       O czym mówią mieszkańcy i co czeka zatorzan?
       Zamiar realizacji pomysłu poczyniony został bez uświadomienia sobie (pomysłodawcom), jakie problemy dla mieszkańców Zatorza niesie ten zamysł. Nie jest przecież możliwe, aby uciszyć kibiców skandujących na rzecz swojej drużyny, a mamy w drugoligowych rozgrywkach i Olimpię, i Concordię. Nie można także wykluczyć obecności na meczach kibiców zespołów przyjezdnych i ich przemarszu ulicami Zatorza, na których nie należy wykluczyć również ulicznych burd. Już dziś widać niezły bałagan na Zatorzu, gdy rozgrywane są tylko mecze sparingowe. Złe przewidywania – tego, co się będzie działo później, kiedy rozpoczną się mecze mistrzowskie – nie są więc bezpodstawne.
       Każda sobota i niedziela w okresie rozgrywek to permanentny koszmar mieszkańców osiedli na Zatorzu, których i tak obarczono już setkami krążących po uliczkach „Elek”. Taki stan rzeczy będzie trwał co najmniej dwa sezony, tzn. dopóki nie zostanie oddany do użytku nowy stadion przy Agrykola, na który dopiero wtedy powrócą piłkarze Olimpii i Concordii.
       Jak sobie wyobrażają życie zatorzan pomysłodawcy tego rozwiązania – tego nie wiem, ale nie tylko ja chciałbym to wiedzieć? Wiem natomiast, że obok ciągle zamykanych szlabanów na przejazdach kolejowych mieszkańcy Zatorza będą podobnie musieli zamykać w swoich mieszkaniach okna i drzwi w każdą sobotę i niedzielę. Wiem również i to, że zatorzanie mają prawo do spokoju i odpoczynku w swoich domach. Czy wiedzą o tym urzędnicy z Departamentu Sportu i Turystyki i czy wzięli pod uwagę te okoliczności? Na pewno nie.
       Co zatem proponuję, aby „wilk był syty i owca cała”?
       Po pierwsze, nie ma powodu, aby spieszyć się z przebudową stadionu na Skrzydlatej pod kątem samych rozgrywek, tym bardziej, że mówi się o połączeniu obu elbląskich „olimpijskich” klubów. Może się przecież zdarzyć drugoligowy awans – czego życzę działaczom i piłkarzom Olimpii 2004 – wymuszający również licencję PZPN na obiekt przy ul. Moniuszki dla trzeciego drugoligowca w Elblągu. Warto więc jeszcze raz przemyśleć racjonalnie ostateczne rozwiązanie.
       Po drugie, kolejna przebudowa nowego przecież obiektu piłkarskiego przy ul. Skrzydlatej (ukierunkowanego na szkolenie młodzieży i treningi piłkarzy) służąca drugoligowym piłkarzom na czas modernizacji obiektu przy Agrykola, nie ma też uzasadnienia kompleksowego i organizacyjnego. Czy nie efektywniej byłoby przenieść trybuny z Agrykola na stadion przy ul. Krakusa lub na ul. Moniuszki i zabezpieczać w ten sposób jeden z klubów na przyszłość? Nie widzę też przeszkód, aby zagospodarować boisko treningowe Concordii w parku Modrzewie, gdzie sama natura aż prosi się o taki obiekt, a tym bardziej, że na zrekultywowanej płycie boiska pojawiła się nowa trawiasta nawierzchnia.
       W każdym z wymienionych rozwiązań uniknie się zagrożeń i tego, co jest przewidywanym skutkiem nieprzemyślanej decyzji władz – żeby nie powiedzieć, fanaberii – o przebudowie obiektu przy ul. Skrzydlatej i wprowadzeniu na Zatorze drugoligowych rozgrywek piłkarskich.
       Mam nadzieję, że urząd miasta nie zlekceważy mieszkańców tej dzielnicy z powodu zbyt pochopnej decyzji, podjętej chyba tylko w kontekście wyborczej obietnicy oraz żądań kibiców domagających się (zresztą słusznie) budowy w Elblągu stadionu piłkarskiego bez tzw. przejściówek, które później nie będą efektywnie wykorzystane.
      
      
Edward Pukin

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Pukin si9edzial latami cicho, a teraz znow obudzil sie z letergu tuz przed wyborami, bo czuje ze ma szanse na koryto. Na szczescie nie wystarczy napisac pare felietoniow zeby dostac sie do rady miasta
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Nowa Prawica(2013-02-17)
  • Zbyszek Godlewski vel Janek Wisniewski zapoczątkował walke o godność i wolnośc która miała początki w Elblągu i Gdańsku. Historia kołem się toczy. Trzeba bezwzglednie obalić tan bandycki rząd nastawiony na okradanie władsnego narodu z honoru, godności, pracy i pieniedzy pod wszelkimi podatkami i restrykcjami opłat i mandatów za byle papierek.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Odrodzona Armia Krajowa(2013-02-17)
  • Edek nie przeginaj. Na konkordii nie skanduja. To 50 % mniej uciazliwosci.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    edek z fabryki kredek(2013-02-17)
  • Dziadku Leśny kto ci pozwolił się wypowiadać jako mieszkańcy zatorza w liczbie mnogiej??? ps a z takim ogólnym narzekactwem to spadaj na elblag. 24 !!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zeneeeek(2013-02-17)
  • Domena UM jest taka, ze urzedasom zdaje sie, ze prowadzą dialog z mieszkańcami a oni tyko mowia i nie słuchają mieszkańców. Pan Edward ma wiec rację. (Alojzy)
  • Zatorze to IDEALNE miejsce na stadion na stałe. Bardzo blisko dworzec i możliwe, że zjazd na S7 mostem na końcu skrzydlatej będzie dostępny, więc skończy się blokowanie połowy miasta przemarszem kibiców na Agrykolę, do tego kordony policji obstawiające przemarsz albo konwój samochodów przez miasto blokując ulice i hałasując.
  • Pan Edward "Czy nie efektywniej byłoby przenieść trybuny z Agrykola na stadion przy ul. Krakusa lub na ul. Moniuszki i zabezpieczać w ten sposób jeden z klubów na przyszłość? " tak ma właśnie być
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Poinformowany(2013-02-17)
  • a mieszkańcy baraków przy Skrzydlatej z trudem łapiący równowagę w dniach po odebraniu zasiłków socjalnych nie wzbudzają niepokoju pana kandydata Pukina?
  • hahahahahahahahahaha mega zabawny artykuł. a przez ten śmieszny tytuł prawie spadłem z krzesła ze śmiechu. Dziękuję Panie Edwardzie. Dzięki Panu nowy tydzień zacznie mi się z wielkim uśmiechem na twarzy. BRAWO!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ave_pdg(2013-02-17)
  • Było trzeba protestować przed modernizacją obiektu na ul. Skrzydlatej, a nie jak teraz chce się to wykorzystać to wielkie halo!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jarowy(2013-02-18)
  • Jaki to niezły bałagan już dziś widać przy okazji sparingow?jestem na każdym, nic takiego się nie dzieje
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik_MOBI_36507(2013-02-18)
  • Czy to juz sezon ogorkowy?
Reklama