Historia pojedynków elblążan z olsztynianami jest bardzo niekorzystna dla zawodników reprezentujących nasze miasto. Szczypiorniści KPR w sobotę (3 października) postarają się przełamać niemoc i w końcu pokonać Warmię w meczu o ligowe punkty.
W 3. kolejce zespół Grzegorza Czapli czeka starcie z drużyną aspirującą do walki o czołową lokatę. Elblążanie mają już za sobą dwa mecze w tym sezonie, w pierwszym przegrali z Usarem Kwidzyn, a w miniony weekend pokonali na wyjeździe Tytanów Wejherowo. Z kolei Warmia rozgrywki rozpoczęła tydzień później i póki co rozegrała jedno spotkanie, zakończone ich wygraną. Elbląskiej drużynie nigdy nie grało się łatwo z olsztynianami i zdecydowaną większość meczów wygrywali zawodnicy Warmii. Naszym zawodnikom udało się przełamać rywala w minionym sezonie, jednak był to mecz Pucharu Polski, a nie ligowy. Czy w końcu podopieczni Grzegorza Czapli znajdą receptę na rywala z naszego województwa? - Mecze z Olsztynem to derby Warmii i Mazur, które przyciągają więcej ludzi na trybuny. Oglądaliśmy rywala, doszło tam do zmian personalnych, ale w ich grze dużo się nie zmieniło. Zespół ten nie grał w 1. kolejce, zagrał tylko jeden mecz u siebie z SMS Gdańsk i mecz z nami będzie dopiero ich drugim, a pierwszym na wyjeździe. Pojedynki z Warmia są zazwyczaj na styku, mamy nadzieję, że w końcu uda nam się ją pokonać - powiedział kierownik zespołu Piotr Sadowski.
Trener zespołu Grzegorz Czapla podchodzi do meczu z umiarkowanym optymizmem i ma nadzieję, że jego zawodnicy w tym spotkaniu poprawią skuteczność rzutową. - Po kilku latach trzeba by w końcu wygrać z Olsztynem, bo w lidze jest konsternacja od kilku lat. Nie wiem czym to jest spowodowane. Mam nadzieję, że postawimy im twarde warunki. Nie martwię się o to z kim gramy, że jest to jeden z faworytów do pierwszego miejsca w tabeli. Niezależnie z kim gramy, musimy się skupić na swojej grze i jeżeli wykorzystamy swój potencjał, to jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Natomiast jeśli będziemy popełniać proste błędy, tak jak było w meczu z Kwidzynem, czy Wejherowem, gdzie było ich jeszcze więcej, to nie uda się wygrać z Warmią. Tamte mecze to już jednak historia. Zawodników z Olsztyna nie należy się bać, bo też popełniają błędy. Musimy postawić im swoje warunki, a nie myśleć z kim gramy, z jak doświadczonym przeciwnikiem. Na boisko wychodzi się po to, żeby wygrać, a nie po to żeby przetrwać - podsumował Grzegorz Czapla.
Oba zespoły mają na swoich kontach po trzy punkty. Warmia zajmuje 3. miejsce w tabeli, KPR natomiast szóste. Mecz zostanie rozegrany w hali przy ul. Kościuszki, początek o godz. 17. Wstęp wolny.
Zobacz tabelę i terminarz I ligi mężczyzn.