
Świat komputerów jest niezwykle rozbudowany, a w wielu naszych informatycznych problemach nie obejdzie się bez pomocy specjalisty. Poznajcie Kamila Jaczuna z PCLab, który oferuje firmom i klientom indywidualnym wsparcie w każdej możliwej komputerowej dziedzinie.
- Prawie każdy używa dziś komputera, czy prywatnie, czy zawodowo. To był powód, żeby zająć się zawodowo informatyką?
- Mam z nią do czynienia od dzieciństwa, można powiedzieć, że załapałbym się na wymogi do pracy dla "40-latka z 30-letnim doświadczeniem" (śmieje się). Kiedy byłem dzieckiem, nie było to wszystko jednak tak spopularyzowane, jak obecnie. Chłonąłem to jednak jak gąbka i wcześnie zaczynałem przygodę z podstawami programowania, a potem podejmowałem się coraz bardziej zaawansowanych kwestii związanych z informatyką, jak budowa infrastruktury sieciowej czy administracją serwerów. Mam też doświadczenie korporacyjne, które sprawia, że małym firmom mogę zaoferować takie rozwiązania, z których korzystają te największe.
- Na stronie internetowej www.pclab24.pl znajdziemy pomoc dotyczącą komputerów właściwie w każdym możliwym wymiarze.
- Chciałem zaproponować coś innego niż większość firm. Te zwykle skupiają się na jednym, np. na robieniu stron internetowych lub na naprawie sprzętu. Ja chcę być taką osobą dla swojego biznesowego partnera, która sprawi, że nie będzie szukał trzech różnych informatyków do trzech różnych zadań. Mam bogate doświadczenie, więc mogę zaoferować naprawdę kompleksową obsługę osobom prywatnym i firmom. Jeśli chodzi o naprawę komputerów, najczęściej trafiają do mnie laptopy. Ostatnio zajmowałem się np. problemem osoby podejrzewającej, że ktoś włamał się do jej komputera. Okazało się, że podstępem zainstalowano u niej program udostępniający ekran innym użytkownikom, przez co mogła zostać w łatwy sposób okradziona. Są też przypadki, że nie działa drukarka, nie łapie wifi, bywa też, że projektuję całe sieci dla firm czy zajmuję się archiwizacją i zabezpieczeniem danych, hostingiem stron internetowych czy po prostu doradztwem. Problem z niewłączającym się laptopem, konfiguracją i składaniem komputera od podstaw, np. takiego do gier, przy uwzględnieniu budżetu klienta i wymagań jakie mają jego najbliżsi. W zasadzie z pełnym wachlarzem spraw dotyczących komputera mogą przyjść do mnie klienci indywidualni i firmy.
- Wróćmy do kwestii związanych z bezpieczeństwem w sieci, bo to temat nieustannie na czasie.
- W ofercie mam m. in. przegląd całej infrastruktury i test penetracyjny, w takich sytuacjach zamieniam się właściwie w hakera, próbuję się na różne sposoby do niej włamać, szukać luk, a potem im zaradzić. Jako użytkownicy komputerów, czy na poziomie prywatnym czy zawodowym, popełniamy sporo błędów. Największym problemem są hasła, które są za krótkie, za proste, nie spełniają wymogów bezpieczeństwa i co najważniejsze nie są w ogóle zmieniane. Obecne minimum to osiem znaków, ja zalecam więcej, bo nowszy sprzęt będzie umożliwiał szybsze łamanie takich zabezpieczeń, a w dobie komputeryzacji postęp technologiczny idzie naprawdę szybko. Często użytkownicy używają też takich samych haseł w różnych miejscach, a w takim przypadku, gdy "wypłynie" jedno hasło, to osoba trzecia otrzymuje łatwy dostęp do innych systemów. Gdy dostajemy w wiadomościach linki, zamiast samemu skontaktować się np. z bankiem np. telefonicznie czy mailowo, odruchowo klikamy, nie weryfikujemy wcześniej, czy to nie próba wyłudzenia naszych danych. Błędów jest wiele, a te mogą być kosztowne.
- O nich, a także o innych kwestiach związanych z komputerami porozmawiamy jeszcze na pewno przy kolejnych naszych spotkaniach. Teraz powiedzmy jeszcze kilka słów o ochronie i archiwizowaniu danych, którymi również zajmuje się PCLab.
- Kiedyś było tak, że mieliśmy na kliszy 36 zdjęć, wywoływaliśmy je i nawet nieświadomie nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to już była nasza domowa archiwizacja. Dziś na telefonie i komputerach mamy mnóstwo zdjęć czy innych plików, ale jeśli nie zabezpieczymy ich w przynajmniej dwóch miejscach, możemy stracić album tworzony przez kilkanaście lat. Skasowanie folderu, uszkodzenie nośnika, pożar serwerowni czy atak ransomware... W niektórych przypadkach dane można jakoś odzyskać, ale lepiej zapobiegać takim sytuacjom. Sam używam kilku rodzajów archiwizacji, np. na kilku połączonych ze sobą dyskach, zapisuję dane na nośnikach magnetycznych, które umieszczone są w różnych lokalizacjach i część z nich w ogóle nie jest podłączona do sieci internetowej, co zapobiega przed ich zaszyfrowaniem. To rozwiązania bardzo cenne dla instytucji zobowiązanych prawnie do przechowywania danych, polecam je moim klientom i zajmuję się ich wdrażaniem. Mogę też się zająć przygotowaniem całej serwerowni dla firmy, z wyborem odpowiedniej technologii, organizacją całej infrastruktury wraz z wdrożeniem. Do tego dodajmy jeszcze usługi związane z przechowywaniem danych w chmurze. Dzięki temu w całej firmie można np. pracować na jednym pliku, aktualizować go, a nie przesyłać go sobie mailowo, co jest niewygodne. Można też w razie potrzeby wrócić do poprzednich wersji danego dokumentu.
- Oferta PCLab jest rzeczywiście bardzo szeroka. O niej, o cyfrowym bezpieczeństwie i o współczesnych technologiach wkrótce szerzej porozmawiamy ponownie.
- Do zobaczenia i zapraszam na pclab24.pl, gdzie można szczegółowo sprawdzić moją ofertę. Jako informatyk od lat stale pracuję z wieloma firmami i stałymi klientami, mogę się m. in. pochwalić certyfikatem cyberbezpieczeństwa, uprawniającym mnie do świadczenia usług kluczowych, także na poziomie państwowym. Zapraszam kolejnych partnerów biznesowych ceniących sobie bezpieczeństwo i zaufanie.
PCLab
Elbląg, Zacisze 12
888 805 161
-- artykuł sponsorowany --